Złote Ścieżki. Na łeb, na szyję w dół po zboczu. Rowerzyści już się cieszą

Na zboczu Góry Parkowej w zdrojowej części Głucho­łaz rozpoczęła się dawno wyczekiwana budowa Złotych Ścieżek. Projekt, który zainicjowała grupa zapaleńców z Głuchołaz, ma na celu wybudowanie górskich szlaków rowerowych o długości kilku kilometrów.

- Budujemy ścieżki zjazdowe, które w środowisku rowerowym nazywają się single tracki – tłumaczy Grzegorz Ptak, jeden z inicjatorów budowy ścieżek. - To jednokierunkowe trasy z hopkami i bandami, wijące się po górskich zboczach. Jedzie się po nich tylko w dół, a wstęp na nie mają tylko rowerzyści. Zjazd nimi jest bardzo emocjonujący. To trasy typowo do zabawy, budowane po to, żeby cieszyć się przyjemnością z jazdy.
Po złotym piasku

Trasy w Głuchołazach będą podobne do tych, które znają odwiedzający czeskie Rychlebskie Ścieżki albo single trails pod Ścieżką w Obłokach w miejscowosci Dolní Morava. Tam takie ścieżki są bardzo popularne i przyciągają rzesze turystów. W Polsce wciąż podobnych tras jest jak na lekarstwo, choć coraz więcej ludzi uprawia kolarstwo górskie.

- Głuchołazy mają szansę dołączyć do prestiżowego grona miejscowości, obok Świeradowa Zdroju, Srebrnej Góry i Bielsko-Białej, które mogą się pochwalić takimi trasami - mówi Grzegorz Ptak. - Ścieżki będą nazywały się złote, bo tym chcemy nawiązać do historii miasta. To projekt, którzy przed laty zrodził się w głowie Przemka Zborowskiego. Teraz udało się nim zainteresować władze miasta, które przekazały pieniądze na budowę dwóch pierwszych odcinków o długości kilometra każdy.

Pierwsza część będzie gotowa jeszcze przed 20 grudnia. Docelowo ścieżki będą miały 8 kilometrów długości. W założeniu mają prowadzić od dawnego schroniska dla turystów na Górze Parkowej aż do rzeki Białej.

Przedstawiciele wykonującej ścieżki firmy Super Trails Brothers zapewniają, że głu­chołaskie trasy mogą być najatrakcyjniejszymi w Polsce. Inicjatorzy budowy ścieżek chcą też przygotować bazę dla rowerzystów, gdzie będzie można odpocząć. Grzegorz Ptak podkreśla jednak, że wciąż potrzebne są fundusze na doprowadzenie inwestycji do końca.