Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

22-latek pobity pod Castoramą w Nysie zmarł w szpitalu

Krzysztof Strauchmann
Nie żyje 22-letni mieszkaniec Nysy uderzony przed tygodniem kijem bejsbolowym w głowę.

Prokuratura Rejonowa w Nysie zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok zmarłego. Prawdopodobnie skończy się to zmianą kwalifikacji prawnej czynu na pobicie ze skutkiem śmiertelnym lub nawet zabójstwo.

Przypomnijmy fakty: W sobotę 27 października ok. 23 na parkingu pod nyską Castoramą czterej młodzi ludzie grający w piłkę zostali zaatakowani przez cztery inne osoby uzbrojone w metalową rurkę, kij do bejsbola i pistolet hukowy.

Policję wezwała ochrona obiektu. Policjanci zatrzymali na miejscu trzech napastników, czwarty uciekł, ale został zatrzymany następnego dnia. Trafili do tymczasowego aresztu pod zarzutem pobicia. Wszyscy to mieszkańcy Nysy, młodzi ludzie. Jeden z zatrzymanych to obywatel Ukrainy mieszkający w Nysie.

OPOLSKIE INFO - 2.11.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 22-latek pobity pod Castoramą w Nysie zmarł w szpitalu - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto