Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja Straży Granicznej w Podlesiu. Z narkotykami przez zamkniętą granicę. Zatrzymano dwoje Czechów.

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
W marcu granicy w Podlesiu pilnowały liczniejsze posterunki.
W marcu granicy w Podlesiu pilnowały liczniejsze posterunki. Krzysztof Strauchmann
8 gramów metaamfetaminy miała w samochodzie para Czechów zatrzymana w trakcie nielegalnego przekroczenia granicy w Podlesiu koło Głuchołaz.

Podlesie leży wzdłuż granicznego potoku Oleśnica. Jeszcze od czasów przedwojennych zachowało się tu kilka mostów granicznych, z którym stale kontrolowany jest tylko jeden.

Dwa pozostałe mosty po zamknięciu granicy zablokowano taśmą i pachołkami. W środę po południu na jednym z nich straż graniczna zatrzymała samochód z parą Czechów, którzy wjechali na teren Polski mimo obowiązujących zakazów.

Jak informuje major Katarzyna Walczak, rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej, w bagażniku samochodu funkcjonariusze znaleźli 8 gramów metaamfetaminy. To bardzo popularny i niebezpieczny narkotyk, w Czechach zwany pervetinem, który jest produkowany w domowych laboratoriach.

Do posiadania narkotyków przyznała się obywatelka Czech – mówi mjr Katarzyna Walczak. - Kobieta usłyszała zarzut dotyczący przewozu przez granicę środków odurzających.

Za przewożenie przez granicę niewielkich ilości środków odurzających grozi kara do roku pozbawienia wolności. Obie osoby zostały ukarane mandatem za przekroczenie granicy wbrew obowiązującym przepisom. Drugiego dnia po zatrzymaniu, po przeprowadzeniu wszystkich czynności śledczych, Czechów przekazano na granicy czeskim władzom.

Wśród mieszkańców niewielkiego Podlesia rosną obawy o dalszy rozwój przygranicznej przestępczości. Według naszych informacji, to nie pierwszy przypadek nielegalnego przekroczenia granicy w tej miejscowości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto