Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Badania archeologiczne na terenie dawnego obozu jenieckiego w Łambinowicach potrwają dwa lata

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Wolontariusze pomagają w badaniach archeologicznych na terenie dawnego obozu jenieckiego w Łambinowicach. – To wielka satysfakcja, znaleźć samemu w wykopie przedmioty sprzed 80 lat – komentuje archeolog Dawid Kobiałka.

Archeolodzy rozpoczęli dwuletni program badawczy, dotyczący dawnego obozu jenieckiego Lamsdorf w Łambinowicach.

- Źródła historyczne na temat obozu – dokumenty, plany, relacje, wspomnienia – nie mówią wszystkiego. Także dlatego, że pewne rzeczy ukrywano w dokumentach, choćby miejsca pochówku jeńców wojennych – tłumaczy kierujący pracami dr Dawid Kobiałka z Uniwersytetu Łódzkiego. – Archeologia może być tu bardzo pomocna, może uzupełnić albo zweryfikować wiedzę czerpaną z dokumentów. Tzw. Archeologia jeniecka, prowadzona na terenie dawnych obozów jenieckich, jest popularna na całym świecie.

Pod koniec sierpnia archeolodzy poszukiwali pozostałości po lazarecie czyli baraku szpitalnym w brytyjskiej części obozu (Stalag VIII B) z czasów II wojny światowej. W wykopie odsłonięto pod ziemią betonową posadzkę budynku, wykopano przedmioty związane z codziennym życiem jeńców – igły szpitalne, guziki, fragment maszynki do golenia.

Poszukiwania historyczne, to jednak tylko część programu naukowej misji. Drugim celem projektu badawczego, finansowanego z grantu Ministerstwa Edukacji Narodowej, jest wciągnięcie społeczeństwa do współpracy z naukowcami i do wspólnego odkrywania historii. W warsztatach na terenie Miejsca Pamięci Łambinowice wzięło udział ok. 60 osób, które mogły z bliska zobaczyć technikę pracy naukowców, poznać metody wykorzystania drona czy wykrywacza metali.

Ok. 10 wolontariuszy uczestniczyło w pracach badawczych, sami mogli wejść do wykopu, kopać i szukać z detektorem pamiątek po żołnierzach. Niektórzy przyjechali specjalnie z dalszych regionów Polski. To popularny ostatnio nurt „nauki obywatelskiej” albo „badań partycypacyjnych” z udziałem społeczeństwa, który ma generalnie przybliżyć naukę i jej metody badawcze młodym ludziom i wszystkich zainteresowanym.

- Współpraca świetnie się udała. To bardzo emocjonujące: znaleźć samodzielnie igłę z dawnego lazaretu, zakopaną przez 80 lat w ziemi – mówi dr Dawid Kobiałka. – Dziadek 15 letniego Wojtka opowiadał nam po pierwszym dniu pracy, że chłopak nie mógł spać z emocji, tak spodobała mu się praca archeologów.

Ekipa badawcza wraca do Łambinowic w październiku. Na dłużej przyjadą na badania latem 2023 roku. Osoby zainteresowane wolontariatem mogą się zgłosić do pomocy za pośrednictwem Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych. Po zakończeniu projektu powstanie wystawa oraz film dokumentalny o wspólnym odkrywaniu zakopanej pod ziemią historii.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Badania archeologiczne na terenie dawnego obozu jenieckiego w Łambinowicach potrwają dwa lata - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto