Bioagra buduje w Goświnowicach pod Nysą instalację redukującą zapachy

Jak tłumaczy Mirosław Obarski, rzecznik Bioagry absorber, zwany też płuczką etanolu, ma zredukować opary alkoholu w trakcie produkcji poprzez skroplenie maksymalnej ilości etanolu, unoszącego się z kadzi fermentacyjnych i zawrócenie go do procesu technologicznego.

To pierwsza część instalacji, opracowanej przez zespół polskich i amerykańskich ekspertów, która ma zredukować zapachy powstałe w trakcie produkcji bioetanolu. Po testach i włączeniu absorbera do całej instalacji, rozpocznie się budowa urządzenia do utleniania katalitycznego.

- Jak zapewniają eksperci, całe rozwiązanie przyczyni się do likwidacji charakterystycznego zapachu, który pochodzi z procesu fermentacji – mówi Mirosław Obarski. - Bywa on odczuwany na terenie zakładu i w jego okolicy, w zależności od warunków pogodowych.

Ustawienie absorbera w środku kompleksu urządzeń do produkcji etanolu, było skomplikowaną operacją inżynieryjną. Płuczka etanolu przyjechała do zakładu w Goświnowicach na ciężarówce. Dwa dźwigi podniosły urządzenie z ciężarówki, a następnie wyspecjalizowany sprzęt o udźwigu 70 ton przejął ciężar absorbera i podniósł go ponad dachy zakładu. Potem powoli opuścił płuczkę na przygotowany wcześniej fundament.

Bioagra SA od 2018 planowo ogranicza oddziaływanie na otoczenie. Wokół zakładu posadzono szpaler drzew. Przeprowadzono także prace związane z wyciszeniem urządzeń, min. na wentylatorach zamontowano tłumiki dźwięku.

- Firma wdrożyła działania pomimo tego, że produkuje etanol zgodnie z normami obowiązującymi zarówno w Polsce, jak i Unii Europejskiej – mówi Mirosław Obarski. - Zarząd Bioagry SA zagwarantował społeczności lokalnej, że zleci opracowanie i wdrożenie rozwiązań, które trwale zredukują natężenie zapachu i dźwięku generowanego przy produkcji etanolu.