Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa ekociepłowni w Nysie została wyceniona na 130 milionów. Tyle chce konsorcjum trzech firm, które jako jedyne zgłosiło ofertę do NEC

Anna Gryglas
Anna Gryglas
Ekociepłowania ma spalać 15 tys. ton śmieciowego paliwa i pokryć około 30 proc zapotrzebowania na energię cieplną.
Ekociepłowania ma spalać 15 tys. ton śmieciowego paliwa i pokryć około 30 proc zapotrzebowania na energię cieplną. Anna Gryglas/Archiwum
Polsko-włosko-niemieckie konsorcjum chce wybudować ekociepłownię w Nysie. Choć jego oferta opiewa na blisko 30 milionów więcej niż gminna spółka planowała wydać na inwestycję, prezes NEC podkreśla, że jej realizacja nie jest zagrożona.

Konsorcjum firm: WTEC - Waste To Energy Corporation P.S.A., Richard Kablitz GmbH i IDRECO S.R.L jako jedyne złożyło ofertę w przetargu na budowę nowej kotłowni Nyskiej Energetyki Cieplnej, która ma być zasikana zasilana paliwem ze śmieci. Wykonawca wybudowanie obiektu wycenił na 130 mln zł. Tymczasem gminna spółka chciała na ten cel wydać 100 milionów.

Mimo to prezes Nyskiej Energetyki Cieplnej ofertę ocenia bardzo dobrze.

- Cieszy nas fakt, że pochodzi od znanego konsorcjum, które ma na koncie wiele strategicznych inwestycji. Na razie analizujemy ofertę pod kątem formalno-prawnym - mówi Artur Pawlak, prezes NEC.

Prezes podkreśla też, że fakt, iż wykonawca zaoferował 130 mln zł, a gminna spółka chciała wydać planowała wydać 100 mln zł, nie zagraża inwestycji.

- To kwota brutto, a nas interesują kwoty netto. Jeśli to przeliczymy okaże się, różnica między tym co planowaliśmy wydać, a tym co nam zaproponowano jest dużo niższa. Mamy projekt, mamy pozwolenia budowlane, dlatego jeśli uda nam się podpisać umowę z wykonawcą to może od razu rozpoczynać budowę – dodaje Pawlak.

Przypomnijmy, że projekt nyskiej spółki ciepłowniczej jest pionierski w skali kraju. Zakłada produkcję ciepła i prądu ze śmieci. Dzięki niemu Nysa ma być pierwszą gminą z gospodarką śmieciową w obiegu zamkniętym.

Kocioł, który powstanie w Nysie będzie napędzany paliwem alternatywnym pozyskanym z EKOM-u. Dzięki temu mieszkańcy mają nie odczuć podwyżek, a w dłuższej pespektywie – jak twierdzi prezes - będą mogli liczyć nawet na obniżki cen ciepła.

Inwestycja pozwoli gminie także rozwiązać problem części śmieci i podwyższyć tzw. współczynniki recyklingu, bo co trafi do EKOMU później na specjalnej linii będzie segregowane i wejdzie w skład paliwa do nowego kotła. Chodzi o papier, tekturę czy kawałki drewna.

Ekociepłowania ma spalać 15 tys. ton śmieciowego paliwa i pokryć około 30 proc zapotrzebowania na energię cieplną.

Projekt będzie finansowany w części z dotacji, a w części z pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

Obecny przetarg jest drugim, który ogłosiła spółka. W pierwszym wykonawca zażądał 170 mln, kiedy to NEC planował wydać 75 milionów. Wówczas postępowanie unieważniono. Drugi przetarg został ogłoszony na początku roku. Spółka liczyła, że oferty złożone w przetargu będą tańsze. Było wiele zapytań, ale w efekcie końcowym wpłynęła tylko jedna oferta.

Sama spalarnia ma powstać przy ul. Jagiellońskiej, co budzi też kontrowersje wśród mieszkańców. Jak zapewnia NEC, spalanie śmieci ma być w nowej ekociepłowni bardziej „ekologiczne” od spania węgla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto