Budowa obwodnicy Nysy w ciągu dróg wojewódzkich 411 i 489. Są trzy warianty przebiegu nowej trasy, która ma wyprowadzić ruch z miasta

Nowa droga ma wyprowadzić z centrum Nysy tranzyt w stronę Głuchołaz oraz upłynnić ruch na tym kierunku.

- Ta obwodnica jest konieczna, by rozwiązać problemy komunikacyjne miasta - mówi Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego. - Powstałe kilka lat temu obejście w ciągu dróg krajowych poprawiło sytuację w centrum, ale nie do końca. Przez Nysę wciąż jadą samochody w stronę turystycznych miejscowości Gór Opawskich i czeskiej granicy.

Samorząd województwa otrzymał na inwestycję z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg dofinansowanie w wysokości 39 mln złotych, a starał się o 64 mln.

– Nie możemy dziś nawet określić, czy w momencie rozpoczęcia prac będzie to 30 czy 40 procent wartości. Aby jednak niczego nie zaniechać, do szacowanej wartości inwestycji dołożyliśmy brakujące pieniądze z naszego budżetu i rozpoczynamy cały proces - mówi Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego.

Firma Mostpol sp. z o.o. przedstawiła już trzy warianty planowanej obwodnicy. Wszystkie zakładają, że jej początek będzie zlokalizowany na włączeniu do istniejącego ronda (skrzyżowanie DK 41 z DW 489), a koniec na włączeniu do DW 411, co wymagać będzie przekroczenia linii kolejowej nr 137.

Pierwszy wariant prowadzi na północ od miejscowości Podkamień, dwa pozostałe – od południa po tym samym śladzie mijają Podkamień i w okolicy Hajduków Nyskich rozchodzą się na dwie propozycje.

– Biorąc pod uwagę względy techniczno-użytkowe, ekonomiczne, środowiskowe, terenowe i społeczne, najbardziej korzystny jest pierwszy z proponowanych wariantów – informuje dr Mariusz Pustelnik z firmy Mostpol. - To około 4,5 kilometra nowej drogi z dwoma wiaduktami i mostem nad rzeką.

Marszałek Szymon Ogłaza ostrożnie szacuje, że po zakończeniu konsultacji, uzyskaniu koniecznych pozwoleń i przygotowaniu pełnej dokumentacji, na przełomie lat 2023 - 2024 będzie można przystąpić do realizacji tej inwestycji.