Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burza w radzie powiatu nyskiego. Niezgoda w koalicji, porozumienie się rozpada

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Starostwo powiatowe w Nysie
Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz domaga się zmian w umowie koalicyjnej z PiS. Zdaniem pełnomocnika PiS w powiecie – Kolbiarz faktycznie zerwał istniejącą od 2018 koalicję.

Polityczne małżeństwo zostało zawarte po wyborach w 2018 roku. Umowa koalicyjna dotyczyła jednocześnie powiatu i gminy Nysa. W gminie Nysa wybory wygrał burmistrz Kordian Kolbiarz, ale PiS zadeklarował, że radni tej partii będą go wspierać w radzie gminy. Jednocześnie dogadano się, że w powiecie radni komitetu Kordiana Kolbiarza będą wspierać starostę z PiS, a miejsca w zarządzie powiatu zostaną podzielone proporcjonalnie 2 do 3 (dwa dla komitetu Kolbiarza i Forum Samorządowego, trzy dla PiS).

Powiatowa koalicja zatrzeszczała w grudniu, kiedy to odwołano wicestarostę Jacka Chwalenię, który wcześniej wystąpił z PiS i zapisał się do Solidarnej Polski. W konsekwencji troje radnych odeszło z klubu PiS i stworzyło własny, dołączając do porozumienia radnych Forum Samorządowego i komitetu Kordiana Kolbiarza. To obecnie największe stronnictwo w radzie, które liczy 10 osób.

Poszło o siatkówkę?

Do kolejnych spięć doszło w tym tygodniu. W poniedziałek zarząd powiatu wypowiedział umowy promocyjne z klubem siatkarskim Stal Nysa i cofnął klubowi pół miliona dofinansowania. Pieniądze przekazano na zakup środków ochronnych dla personelu szpitali powiatowych. Dwa dni później rada nadzorcza miejskiej spółki EKOM odwołała ze stanowiska prezesa Jerzego Hajdugę, rekomendowanego przez PiS, podobnie jak jego poprzednicy na tym stanowisku. Hajduga pełnił tę funkcję zaledwie trzy tygodnie. O jego dymisję wystąpił burmistrz Kordian Kolbiarz.

- Jerzy Hajduga został odwołany jednogłośnie przez radę nadzorczą, co jest symptomatyczne – komentuje burmistrz Nysy. - Byłem pełen nadziei, patrząc na korporacyjne doświadczenie Jerzego Hajdugi, co mogło dawać przewagę w spółce komunalnej. Przy całym szacunku do pana Jerzego, bo jest bardo porządnym i uczciwym człowiekiem nasze wizje się rozjechały. Spółka teraz dryfuje i potrzebujemy kogoś, kto będzie bardzo mocno parł do przodu. Chciałbym, żeby od 1 kwietnia w spółce był nowy prezes, który będzie miał doświadczenie branżowe.

- Odbieramy to jako odwet za decyzję dotyczącą siatkówki – mówi natomiast Artur Kamiński, pełnomocnik PiS w powiecie nyskim. – Do naszych partnerów nie docierają argumenty, że jest koronawirus, zdrowie i życie mieszkańców jest najważniejsze i trzeba na ten cel zbierać środki. Do wspierania siatkówki i piłki nożnej wrócimy jak uporamy się z koronawirusem.

- W sprawie dotacji dla Stali żałuję, że nikt wcześniej nie rozmawiał z prezesami obu zespołów. My się dowiedzieliśmy z Facebooka – odpowiada Kordian Kolbiarz. - Umowy zerwano z dnia na dzień, a przecież to rzutuje na los ludzi pracujących w klubach, którzy mają swoje rodziny, boją się o ich los. To trochę niepoważne traktowanie, ale stało się. Jakoś poradzimy sobie ze znalezieniem finansowania.

- Koalicjanci byli o tym uprzedzeni, ze musimy taką decyzję podjąć – komentuje Artur Kamiński z PiS. - Stal dostała w tym roku 300 tys. Druga transza pieniędzy czyli kolejne 300 tys. miały wpłynąć do końca czerwca. Wypowiedzenie umowy nie sprawiło, że zabraliśmy nim pieniądze teraz.

Negocjacje przez SMSy

Burmistrz Kordian Kolbiarz wypowiedział koalicję – mówi Artur Kamiński. – Już miesiąc temu burmistrz i Forum Samorządowe chcieli renegocjować umowę i oczekiwani dla siebie dodatkowego miejsca w zarządzie powiatu. Nie zgodziliśmy się. Teraz powiedział mi, że umowa koalicyjna już nie obowiązuje i żebyśmy się dogadywali odrębnie w gminie, a odrębnie w powiecie.

- Kontaktowałem się z szefem PiS w powiecie i ustaliliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie teraz rozdzielenie tego co się dzieje w powiecie i gminie – mówi Kordian Kolbiarz. - Chcemy kontynuować koalicję na innych zasadach. Korekta, nieco nowe rozdanie, ale nie spodziewam się większych zmian. W powiecie nasze oczekiwania będą nieco większe, bo nasz klub jest 10 osobowy. Zmiany w arytmetyce powodują, że pewne przeformatowanie jest niezbędne.

Chcą dostać więcej niż się umówiliśmy – komentuje Kamiński. - Chcą rządzić w gminie i w powiecie. To nie do przyjęcia dla PiS. Nie akceptujemy tego, że burmistrz chce przejąć władzę w powiecie i poszerzyć swoje wpływy kosztem PiS.

Karty wciąż na stole

Trwają kolejne gorące rozmowy telefoniczne (ze względu na epidemię). Ich efekty być może zobaczymy już w najbliższy wtorek, kiedy na hali Nysa zbierze się na sesji rada powiatu. Zgodnie z prawem do końca czerwca nie można składać wniosków o odwołanie starosty Andrzeja Kruczkiewicza z PiS. Możliwe mogą być jednak zmiany w prezydium rady powiatu. Sytuacja między koalicjantami jest bardzo nerwowa, choć oficjalnie wszyscy deklarują chęć do rozmów.

- Nikt z nas nie ma zamiaru zrywania tej koalicji powtarza burmistrz Kordian Kolibiarz. - Mam nadzieję, że PiS też nie ma takich planów

- Wiem, że komitet Kordiana Kolbiarza i Forum Samorządowe prowadzą rozmowy z opozycją w powiecie – odpowiada Artur Kamiński. - Cały czas chcemy koalicji z burmistrzem i Forum, ale jeśli dalej będą oczekiwać, że mamy oddać im władzę w powiecie, możemy poszukać innego rozwiązania. Bierzemy pod uwagę ewentualne rozszerzenie koalicji. Wykluczam Platformę Obywatelską, ale bierzemy pod uwagę Polskie Stronnictwo Ludowe, wzorem kolegów z PiS w Namysłowie - panów Stawiarskiego i Gęsiarza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto