Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dogrzewamy mieszkania, dymimy i czekamy na lepszą pogodę. Powietrze może być zagrożeniem dla zdrowia

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Na wschodzie Opolszczyzny w czwartek 11 stycznia przez kolejny dzień utrzymuje się gęsty smog i zapylenie na poziomie alarmowym. Nieco lepsze powietrze pojawiło się w rejonie Nysy.

Środa 10 stycznia będzie prawdopodobnie najczarniejszym dniem pod względem jakości powietrza w tym roku na Opolszczyźnie. Przez całą dobę wszystkie 7 stacji państwowej sieci monitoringowej w województwie pokazywały poziom pyłów zawieszonych powyżej poziomu zobowiązującego władze do alarmowania społeczności. Rekord padł w Opolu przy ul. Koszyka, gdzie stężenie średnie pyłu PM 1o wynosiło 337 mikrogramów w metrze sześciennym (ponad 6 razy powyżej normy).

Stacja w Kędzierzynie Koźlu pokazała średnie stężenie dobowe 203 mikrogramy, w Zdzieszowicach 223, Głubczycach 210 mikrogramów, w Oleśnie 194, w Nysie 174, a Brzegu 169. W obszarze występowania tak zanieczyszczonego pyłami powietrza znalazło się 215 tysięcy mieszkańców województwa.

W czwartek nadeszło oczekiwanie ocieplenie, ale nadal czekamy na wiatr. Nieco lepsze powietrze pojawiło się już rano w powiecie nyskim i w zachodniej części powiatu głubczyckiego.

Na czwartek 11 stycznia państwowe służby monitoringu środowiska prognozują przekroczenie poziomu alarmowania dla pyłów na terenie gmin Kędzierzyn Koźle, Bierawa, Cisek, Reńska Wieś i Polska Cerekiew (powiat Kędzierzyn Koźle), Zdzieszowice, Krapkowice, Gogolin i Walce (powiat krapkowicki). Pozom alarmowania wystąpi także w mieście Opole oraz gminach powiatu opolskiego: Komprachcice, Łubniany, Prószków i Dąbrowa i gminach powiatu oleskiego: Olesno, Zębowice, Gorzów Śląski i Radłów. W powiecie Brzeskim zagrożony jest Brzeg i Skarbimierz.

Niższy poziom informowania (dla pyłu PM 10 wynosi 150 mikrogramów stężenia średniodobowego) ogłoszono dla części powiatu głubczyckiego (Głubczyce, Branice, Kietrz i Baborów). Zanieczyszczenia będą rosnąć w godzinach popołudniowych i wieczornych.

Jak się zabezpieczyć


W strefie alarmowania osoby chore na serce czy płuca, dzieci, kobiety w ciąży powinny ograniczyć do minimum pobyt na powietrzu. Pyłu jest tak dużo, że szkodzi zdrowiu.

Przyczyną gęstego smogu jest silny mróz i bezwietrzne powietrze. W godzinach popołudniowych i wieczornych bardzo wzrasta spalanie w przydomowych kotłowniach węglowych. Dymy nie są rozwiewane, tylko pozostają w lokalnych nieckach terenu, w centrach miast, czyli tam, gdzie nie ma naturalnej wentylacji. Zmiana pogody spowoduje zmianę warunków smogowych, a synoptycy prognozują ocieplenie już na czwartek 11 stycznia.

Na nawet kilkudniowy smog szczególnie narażone są osoby chorujące na serce i choroby układu oddechowego. Mogą oni odczuwać pogorszenie nastroju, ataki kaszlu, duszności. Narażone są także dzieci, kobiety w ciąży i chorzy na nowotwory. Wysokie stężenie pyłu w powietrzu zwiększa też ryzyko zachorowania na infekcje dróg oddechowych.

Wszyscy mieszkańcy strefy ostrzegania i alarmowania powinni unikać wysiłku fizycznego na zewnątrz i ograniczyć wietrzenie pomieszczeń. Należy ograniczyć pobyt poza domem, zwłaszcza wobec dzieci i osób chorych. W wypadku nasilenia dolegliwości należy się kontaktować z lekarzem. Należy też w miarę możliwości ograniczyć emisję spalin, np. z kominków.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dogrzewamy mieszkania, dymimy i czekamy na lepszą pogodę. Powietrze może być zagrożeniem dla zdrowia - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto