Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Duży pożar w Nowakach pod Nysą. Płonęła słoma na polu

Krzysztof Strauchmann
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Tomasz Hołod/Polska Press
Średnio jeden pożar słomy lub ścierniska dziennie zanotowała w lipcu nyska straż pożarna. Większość to podpalenia.

Sześć zastępów straży pożarnej gasiło w ostatni piątek pożar słomy w belach i luzem w miejscowości Nowaki koło Nysy. Spaliło się pole o powierzchni 3 hektarów, strażakom udało się uratować sąsiednie pole kukurydzy na pniu.

Jak informuje mł. bryg. Paweł Godkowski, zastępca komendanta państwowej straży pożarnej w Nysie, od początku lipca w tym powiecie zanotowano 35 pożarów ściernisk, słomy luzem i w belach. Tylko trzy spowodowała awaria sprzętu rolniczego. Takie pożary notuje się praktycznie na całym terenie powiatu.

- Większość to efekt podpaleń lub zaprószenia ognia - mówi Paweł Gotkowski. - O każdym podejrzeniu podpalenia informujemy policję.

Straty sięgają średnio kilkuset złotych, ale często zagrożone były sąsiednie uprawy rolne. Dawniej rolnicy sami podpalali ścierniska, żeby się pozbyć problemu. Ostatnio słoma jest chętnie skupowana przez firmy produkujące paliwa alternatywne.

Zobacz też: Letnie upały, jak reagować w razie udaru słonecznego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto