Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekshumacje wojennych mogił w Paczkowie. Restaurację i stołówkę zbudowano na grobach. Po latach poszukiwań udało się je odnaleźć.

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Kamienne tablice z czasów I wojny światowej  i kości odnaleziono w Paczkowie.
Kamienne tablice z czasów I wojny światowej i kości odnaleziono w Paczkowie. Krzysztof Strauchmann
Dwa lata poszukiwań dały efekty. W Paczkowie z zapomnianego cmentarza wojennego z 1945 roku ekshumowano już szczątki 99 żołnierzy Wehrmachtu. W ziemi zostało jeszcze wiele kości.

To miejsce miało być zapomniane, a jednak poszukiwacze odkryli jego tajemnicę. W 1922 roku mieszkańcy ówczesnego Paczkowa (wówczas Patschkau) zbudowali miejsce pamięci dla swoich poległych na frontach I wojny światowej. Wokół okrągłego placu nad rzeką za miastem postawili kilka kamiennych tablic z nazwiskami żołnierzy, jednak żaden grób się tutaj nie znajdował.

Dopiero pod koniec 1944 roku na placu między pomnikami z I wojny światowej zaczęto grzebać żołnierzy, którzy trafili z frontu do lazaretu w Paczkowie i tam zmarli. Jak wynika z dokumentów zachowanych w niemieckich archiwach, do marca 1945 roku pochowano tam ok. 300 ludzi.

Po wojnie dawne miejsce pamięci i wojenny cmentarz zaczęły zarastać lasem. W latach 70. zbudowano w tym miejscu ośrodek szkoleniowo–wypoczynkowy Związku Młodzieży Socjalistycznej. Na samych grobach, na betonowej płycie stanęła stołówka i kuchnia. Ośrodek dobrze prosperował do lat 90. ubiegłego wieku, potem został zamknięty. Dawna kuchnia i stołówka popadły w ruinę.

- Podejrzewam, że budowniczowie ośrodka wiedzieli gdzie budują, ale nikt się tym nie przejmował. W wojenne groby wbito betonowe pale konstrukcyjne. Kopce ziemne na mogiłach i tablice z I wojny światowe zepchnięto spychem do jaru – komentuje Tomasz Czabański z pracownik Badań Historycznych i Archeologicznych „Pomost”, która prowadziła poszukiwania i ekshumacje na zlecenie Niemieckiego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi.

Pomost zaczął poszukiwania mogił w Paczkowie w 2019 roku. Najpierw znaleźli zepchnięte do rzeki kamienne tablice z czasów I wojny światowej. Na mogiły nie trafili, bo były przykryte betonowymi ruinami stołówki. Za pośrednictwem związku dawnych mieszkańców Paczkowa w Niemczech udało się jednak odnaleźć 90-letniego mężczyznę, który jako nastoletni chłopiec pomagał grzebać żołnierzy, a potem opiekował się mogiłami. W 1947 roku wysiedlono go do Niemiec. To on przekazał szkice sytuacyjne. Ostatecznie lokalizację mogiły znaleziono za pomocą georadara.

- Pod koniec listopada musieliśmy zawiesić prace ze względu na pogodę, ale na wiosnę wrócimy do Paczkowa i dokończymy ekshumację – zapowiada Tomasz Czabański.

Niemiecki Związek Opieki nad Grobami Wojennymi ekshumował od 1989 roku na terenie Polski szczątki 160 tysięcy żołnierzy niemieckich z II wojny światowej. Są przenoszone na 13 centralnych cmentarzy wojennych. Zmarli w lazarecie w Paczkowie po identyfikacji zostaną pochowani na cmentarzu w Nadolicach Wielkich koło Wrocławia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ekshumacje wojennych mogił w Paczkowie. Restaurację i stołówkę zbudowano na grobach. Po latach poszukiwań udało się je odnaleźć. - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto