Nyscy koszykarze w zaciętym starciu na parkiecie hali przy ul. Sudeckiej nie dali rady przeciwnikowi. W wyrównanym meczu więcej szczęścia mieli zawodnicy z Poznania. Koszykarze z Nysy ulegli poznańskiej drużynie na własnym parkiecie. Przeważyły błędy z pierwszej części spotkania, kiedy gościom udało się narzucić swoje warunki gry.
Nie tak to miało wyglądać. Założenie było takie, żeby zdobyć przewagę i kontrolować spotkanie do końca meczu, a było odwrotnie. Przez całe spotkanie goniliśmy wynik i to się nie udało. Dużo pracy musimy włożyć w obronie, bo 81 straconych na własnej hali punktów, to nie jest dobry wynik. Nie wychodziło tam też w ataku, gra się nie układała -mówił po spotkaniu Marcin Łakis, trener IgnerHome AZS Basket Nysa.
Mimo szaleńczej pogoni w ostatniej kwarcie spotkanie zakończyło się jednak ostatecznie wynikiem 79:81 dla zespołu z Poznania. Dla nyskich koszykarzy to trzeci ligowy mecz w tym sezonie. Mają na swoim koncie jedno zwycięstwo i dwie przegrane.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?