- Nauczanie hybrydowe sprowadza się do tego, że część uczniów uczy się zdalnie, a część stacjonarnie, a więc przychodząc do szkoły - wyjaśnia Robert Socha z Kuratorium Oświaty w Opolu. - Klasy, gdzie stwierdzono przypadki zakażenia koronawirusem u ucznia lub nauczyciela pracują z domu. Jeśli dany nauczyciel miał kontakt z kilkoma grupami, klas objętych nauczaniem zdalnym jest więcej. Idea jest taka, by do minimum ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Nauczanie hybrydowe wprowadzono m.in. w szkołach w powiecie brzeskim, kędzierzyńsko-kozielskim, nyskim i prudnickim. W stolicy regionu zdalnie pracuje część uczniów z sześciu opolskich podstawówek.
Dobra informacja jest taka, że ani jedna placówka w regionie nie przeszła wyłącznie na nauczanie zdalnie (w ubiegłym tygodniu była jedna taka szkoła w województwie, chodzi o podstawówkę w Walcach - przyp. red.). Wśród szkół, gdzie konieczne było wprowadzenie nauczania hybrydowego, dominują obecnie podstawówki. W tej puli jest też kilka szkół średnich. Nie ma natomiast ani jednego przedszkola.
- Do tej pory rekordowy był ubiegły tydzień, gdy w trybie hybrydowym pracowało 35 placówek na Opolszczyźnie. Doświadczenie ostatnich tygodni pokazuje, że statystyki oscylują wokół 30 szkół w danym tygodniu - mówi Robert Socha. - Rekomendacja kuratorium jest taka, by zajęcia online nie wymagały od ucznia spędzenia przed komputerem pełnych 45 minut. Chodzi tu o to, by zadbać o pewną różnorodność jeśli chodzi o formę pracy.
Nauczaniem hybrydowym objęci zostali m.in. uczniowie ze szkoły podstawowej w Lewinie Brzeskim.
- W ubiegłym tygodniu zaczęły się zachorowania wśród dzieci i nauczycieli. Obecnie na kwarantannie przebywa 5 pedagogów i kilkoro uczniów, u których stwierdzono zakażenie koronawirusem. Głownie są to nauczyciele, którzy mieli kontakt z uczniami klas 1-6 oraz z dziećmi na świetlicy szkolnej. Stąd też zapadała decyzja, by w klasach 1-6 przejść na nauczanie zdalne - mówi Zdzisław Biernacki, dyrektor placówki. - Klasy 7. i 8. uczą się w innym budynku i ich nauczanie zdalne nie objęło.
W szkole podstawowej w Lewinie Brzeskim na nauczanie zdalne skierowano 367 uczniów. - Z uwagi na fakt, że spora grupa uczniów miała kontakt z zakażonymi nauczycielami, dzieci te zostały skierowane na kwarantannę, więc nie mogą przychodzić do szkoły. W zajęciach online mogą natomiast uczestniczyć, dzięki czemu nie muszą samodzielnie nadrabiać materiału - wyjaśnia dyrektor Biernacki.
Szkoła nie ma informacji, ile dzieci jest objętych kwarantanną. Wiadomo na ten moment, że miałaby ona potrwać do końca miesiąca.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?