Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kpt. Roman Kupczak odszedł na wieczną wartę. Służył w szeregach AK, a po wojnie więziono go w obozie pracy w Strzelcach Opolskich

Marcin Żukowski
Marcin Żukowski
Kpt. Roman Kupczak
Kpt. Roman Kupczak Marcin Żukowski
W Paczkowie zmarł kapitan Roman Kupczak. Był jednym z ostatnich żyjących na Opolszczyźnie żołnierzy Armii Krajowej. Jako młody chłopak był więźniem stalinowskim. Pogrzeb weterana odbędzie się w sobotę. Miał 98 lat.

Kpt. Roman Kupczak ps. „Mały" pochodził z Żywiecczyzny. Urodził się w Węgierskiej Górce. Jego ojciec Rudolf utrzymywał kontakty z partyzantami przebywającymi na Romance. Młody Roman angażował się jako przewodnik mając zaledwie 14 lat.

– Miałem za zadanie przeprowadzać różnych ludzi zmierzających na Węgry. Prowadziłem ich z Węgierskiej Górki, do Żabnicy, aż na Romankę. Miałem zawsze strach. Nie wiedziałem kogo prowadzę. Przechodziłem tak przynajmniej dziesięć razy – wspominał w rozmowie z NTO kombatant. – Ojciec zawsze tylko mówił, żebym był ostrożny, nie zwierzał się i szedł umówioną drogą.

Roman Kupczak wstąpił do AK w 1942 roku. Jego oddział stacjonował na szczycie Romanki. Jak wspomina, do leśnego oddziału szli wszyscy, którzy byli zagrożeni represjami niemieckiego okupanta.

- Musiałem się chować. W okolicy rozniosło się, że współpracowałem z partyzantami i prowadziłem ludzi do granicy – informował pan Roman.

W jednej z potyczek z Niemcami został dwukrotnie raniony. Pamiątką na całe życie tego zdarzenia były blizny na lewym boku i ramieniu. Był członkiem oddziału AK do zakończenia wojny.

Po 1945 roku rodzina Kupczaków przeniosła się na ziemie zachodnie. Zamieszkali w Kamienicy pod Paczkowem. Roman podjął naukę w paczkowskim liceum, gdzie związał się z młodzieżową organizacją antykomunistyczną o nazwie Utrzymanie Polskości. Spędził za to 3 lata w stalinowskich więzieniach, m.in. w Obozie Pracy Więźniów w Strzelcach Opolskich. Chciał, aby młode pokolenie rozumiało ich motywacje i służyło ojczyźnie.

– Przede wszystkim proszę, aby młodzi robili wszystko, co jest dobre dla Polski. Mieli na celu dobro państwa polskiego i ludzi. Żeby byli dobrymi Polakami – zwracał się z apelem weteran.

Pogrzeb kpt. Romana Kupczaka odbędzie się w Paczkowie w sobotę (9 grudnia). Początek uroczystości o godz. 13.00.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto