- Jak najbardziej gramy o awans - zapowiada Paweł Szotek, prezes LZS-u Domaszkowice.
Słowa te nie mogą absolutnie dziwić, jeśli spojrzymy na to, jak dobrze drużyna z Domaszkowic spisywała się w rundzie jesiennej. Spośród 15 meczów ligowych, wygrała ona aż 12. Co więcej, nie zanotowała również ani jednej porażki! Punkty potrafiły jej odebrać jedynie trzy inne drużyny z czołowej „szóstki” rozgrywek - Pogoń Prudnik, Chemik Kędzierzyn-Koźle oraz GKS Głuchołazy. Każdy z tego tercetu zremisował z LZS-em 2:2.
- Przed sezonem nie spodziewaliśmy się, że nasze wyniki będą aż tak dobre - dodaje Szotek. - Przebieg rundy jesiennej pokazał jednak, że poczyniliśmy bardzo udane transfery. Przede wszystkim zwykle brakowało nam bramkostrzelnego napastnika, a teraz Marcin Ściański zapewnił nam w pierwszej rundzie aż 16 goli. Ponadto do linii pomocy bardzo wiele jakości wniósł Dejwid Jackowski, a naszą obronę solidnie wzmocnili Patryk Stasiak czy Tomasz Kowalczyk.