Formuła egzaminu nie różni się od tych przeprowadzanych na wolności, a egzamin prowadzi cywilna komisja – mówi mjr Henryk Hoc, rzecznik ZK w Nysie. - W tym roku z uwagi na panującą epidemię koronawiursa, ze względów sanitarnych obowiązują tylko egzaminy pisemne.
Skazani zdają obowiązkowy egzamin pisemny z języka polskiego, matematyki, języka obcego nowożytnego, geografii, wiedzy o społeczeństwie.
W Zakładzie Karnym w Nysie, gdzie kary odbywa stale około tysiąca osób, szkoła istnieje od 1969 roku.
Oferuje przede wszystkim kształcenie zawodowe dla skazanych, którzy chcą się uczyć i wykazują się dobrym zachowaniem. Kadrę szkolną stanowią cywile, na świadectwach nie ma też żadnych informacji, że nauka odbywała się w trybie zamkniętym.
Obecnie w miejscowym Centrum Kształcenia Ustawicznego uczy się w 128 słuchaczy. Specjalnością są kursy zawodowe w zawodach związanych z obróbką metali. Często zdarza się, że osadzeni z innych części Polski proszą o czasowe przeniesienie do Nysy, żeby to zdobyć pożądane kwalifikacje zawodowe.
- Tym, którzy chcą wrócić do społeczeństwa, proponujemy zdobycie atrakcyjnego zawodu, a nawet podjęcie pracy w firmach, które współpracują z Zakładem Karnym w Nysie – mówi major Henryk Hoc.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?