Oszuści zmieniają sposoby działania. Wszystko po to, aby wykorzystać ufność osób starszych i zdobyć pieniądze.
- Często wykorzystywana przez nich jest metoda „na wnuczka” czy „na wypadek”. Oszuści dzwonią z informacją, że bliska nam osoba spowodowała wypadek drogowy i trzeba wpłacić określoną kwotę, aby uniknąć konsekwencji, w tym aresztowania - mówi st. sierż. Janina Rudkowska z Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Taki scenariusz rozegrał się w Nysie we wtorek 30 maja. Tego dnia, około godz. 16 w domu 83-letniej mieszkanki Nysy. zadzwonił telefon. Kobieta w słuchawce podawała się za synową nysanki. Poinformowała, że jej syn miał wypadek i pilnie potrzebują w związku z tym pieniądzy. Oszustka zapytała, ile seniorka posiada oszczędności, a następnie powiedziała, jak ma postępować i pod żadnym pozorem się nie rozłączać.
Zgodnie z przekazanymi instrukcjami mieszkanka Nysy zapakowała gotówkę do papierowej torby i czekała na podającego się za adwokata mężczyznę, który miał odebrać gotówkę. Oszust odebrał pieniądze i odszedł. Gdy po kilku godzinach nie otrzymała informacji, co się dzieje z jej synem, postanowiła się rozłączyć. Zadzwoniła do swojej synowej i po chwili okazało się, że padła ofiarą oszustów i straciła swoje całe oszczędności.
- Przypomnimy, aby rozmawiać z rodzicami i dziadkami, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich dobroć. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o przekazanie dużej ilości pieniędzy. Nie zapominajmy także o osobach starszych, o których wiemy, że mieszkają samotnie - podkreśla st. sierż. Janina Rudkowska
.
Co zrobić, żeby nie dać się oszukać?
- Przede wszystkim należy zachować ostrożność-jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań.
- Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to, czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
- Nie informujmy nikogo o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub przechowujemy na koncie.
- Pamiętajmy, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie czy przelaniu ich na inne konto.
- Nie wdawajmy się w dyskusję z oszustem, zakończmy rozmowę. Jeżeli nie wiemy, jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś bliskiemu.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?