Mieszkańcy Głębinowa nie chcą u siebie budowy Centrum Produktu Lokalnego

O teren od kilku miesięcy zabiega Nyskie Księstwo Jezior i Gór - stowarzyszenie i jednocześnie lokalna grupa działania, która skupia 8 gmin w powiecie nyskim i dysponuje sama środkami Unii Europejskiej.

Nyskie Księstwo propaguje lokalną turystykę, opartą o miejscowe tradycje i kuchnię. Do tej pory zarejestrowało ponad sto produktów lokalnych - od miodów i potraw tradycyjnych po zabytki i obiekty turystyczne. Dla ich promowania zamierza wybudować Centrum Produktu Lokalnego.

Według wstępnej koncepcji architektonicznej, będzie to nowoczesny budynek o powierzchni ok. 200 metrów z rozbudowaną częścią zewnętrzną, inwestycja warta ok. 800 tys. zł. Na lokalizację centrum zarządu LGD wybrał 10 arowy teren w centrum Głębinowa nad Jeziorem Nyskim. Niestety, przed tygodniem burmistrz Nysy odmówił przekazania terenu ze względu na brak zgody lokalnej społeczności, która woli dotychczasowe zagospodarowanie tego miejsca na boisko sportowe i magazyn wiejskich rzeczy.

- Jestem bardzo zdziwiona, wręcz zaszokowana tym stanowiskiem - mówi Elżbieta Harhura, prezes Nyskiego Księstwa Jezior i Gór. - Zastanawiam się, gdzie popełniliśmy błąd, że nie przekonaliśmy do siebie lokalnej społeczności. W maju byliśmy tam na konsultacjach, prezentowaliśmy naszą działalność i plany. Będziemy rozmawiać z burmistrzem, może uda się jeszcze przekonać mieszkańców. Jeśli się nie uda w Głębinowie, spróbujemy gdzieś indziej. Mamy deklaracje władz innych gmin, że przekażą nam inny teren, ale zdaniem wszystkich lokalizacja w Głębinowie jest najlepsza.

Wzorem dla nyskiego Centrum Produktu Lokalnego ma być podobne centrum w Rzuchowej koło Tarnowa. Działa tam min. sklep z produktami lokalnymi, można zamówić wyroby miejscowych rolników. Centrum organizuje spotkania, warsztaty i przyjmuje całe wycieczki turystyczne.