Motorówka zerwała się cumy na Jeziorze Otmuchowskim. Właściciel myślał, łódź ktoś ukradł

Właściciel motorówki pozostawionej na noc na bojkowisku je Jeziorze Otmuchowskim w Sarnowicach, we wtorek rano zauważył, że łodzi nie ma.

Mężczyzna zgłosił kradzież policji, która najpierw postanowiła sprawdzić, czy łódź nie znajduje się gdzieś na akwenie i nie wycieka z niej do wody paliwo ze zbiornika. Do pomocy poproszono także nyski WOPR.

Baza WOPR i posterunek policji wodnej znajduje się na Jeziorze Nyskim. Służby szybko przewiozły na jezioro otmuchowskie służbową motorówkę policji. W międzyczasie znajomy właściciela zaginionej łodzi znalazł ją potopioną na wałach jeziora.

Okazało się, że w nocy wiatr zerwał cumę i zepchnął motorówkę dalej na brzeg. Mimo trudnej pogody i silnego wiatry policjanci i ratownicy dotarli do podtopionej łodzi, wypompowali z niej wodę i bezpiecznie odholowali do ośrodka wypoczynkowego.