Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na budowę centrum przesiadkowego w Nysie trzeba będzie poczekać

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
W 2017 roku gmina Nysa przejęła od PKP budynek dworca kolejowego i przygotowała planu przebudowy całego terenu.
W 2017 roku gmina Nysa przejęła od PKP budynek dworca kolejowego i przygotowała planu przebudowy całego terenu. Krzysztof Strauchmann
Mimo wcześniejszych zapowiedzi w tym roku nie ruszy budowa nowoczesnego centrum przesiadkowego w Nysie. Władze miasta wycofały z urzędu marszałkowskiego swój wniosek o dofinansowanie tego projektu.

O budowie nowoczesnego centrum przesiadkowego, połączonego z zagospodarowaniem całej okolicy dworca i przebudową ulicy Racławickiej, burmistrz Kordian Kolbiarz mówi od początku poprzedniej kadencji.

W 2017 roku za symboliczną kwotę gmina Nysa przejęła od PKP teren i budynki. Zlecono przygotowanie projektu architektonicznego. Zgodnie z kosztorysem wszystkie prace związane z przebudową budynku, placów i ulicy będą kosztować ok. 17 mln zł, z czego na gminę ma przypaść ok. 7 mln złotych, a resztę musi sfinansować powiat nyski.

Oba samorządy chcą też szukać dofinansowania na zewnątrz. W grudniu 2018 r. roku władze Nysy złożyły do urzędu marszałkowskiego wniosek o dofinansowanie do tej inwestycji z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego, z pieniędzy przeznaczonych na ograniczanie niskiej emisji w Subregionie Południowym. Potem jednak burmistrz wniosek wycofał.

- Uznaliśmy, że nie ma sensu uczestniczyć w tym konkursie - mówi burmistrz Kordian Kolbiarz. - Kwota dofinansowania była zbyt mała. Do podziału było ok. 5 mln zł, a aplikacje złożyło kilka gmin, które dotychczas nie otrzymały nic od marszałka. My potrzebujemy większego wsparcia.

Burmistrz zapewnia, że będzie szukał innych możliwości dofinansowania w funduszach rządowych i ministerialnych.
- Jestem przekonany, że prace i tak ruszą w przyszłym roku , gdy domkniemy projekt strefy ekonomicznej. W 2021 roku dworzec powinien być wyremontowany - mówi burmistrz Kordian Kolbiarz. - Jak się nie uda z dofinansowaniem, to będziemy to realizować własnymi siłami z powiatem.

Tymczasem przetarg na budowę centrum przesiadkowego rozpisały władze Prudnika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na budowę centrum przesiadkowego w Nysie trzeba będzie poczekać - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto