Wszyscy mieszkańcy Nysy mogą w prosty sposób włączyć się do akcji pomocy dla 13-letniej Weroniki Liniewskiej chorej na mukowiscydozę.
Wystarczy zbierać nakrętki z plastikowych butelek i wrzucać je do dwóch specjalnych pojemników w kształcie serca, ustawionych pod urzędem miasta przy ul. Kolejowej oraz przy hali sportowej na ul. Sudeckiej.
- Takie duże serce, to duża rzecz - mówi Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. - Pomysł na takie pojemniki podsunęli nam mieszkańcy, którzy podobne serca zobaczyli w Bułgarii.
Wykonaniem metalowych pojemników w kształcie czerwonych serc zajęła się miejska spółka Ekom odpowiedzialna za odbiór odpadów.
Po zapełnieniu nakrętki trafią do fundacji charytatywnej, która przekaże dochód w pierwszej kolejności dla Weroniki. Akcja będzie kontynuowana dla innych potrzebujących.
- Weronika bardzo często musi odbywać leczenie w specjalistycznych ośrodkach, odżywia się specjalnymi odzywkami - mówi Maria Wiercigroch, dyrektor szkoły podstawowej nr 3, gdzie w ramach indywidualnych lekcji uczy się Weronika. - Być może kiedyś dozbieramy na przeszczep płuc, choć na razie dziewczynka nie jest kwalifikowana do takiej operacji.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?