- Mamy interwencje w sprawie przystanku na Piastowskiej – mówi wicestarosta nyski Jacek Chwalenia. - Wiata przystankowa jest bardzo piękna, ale niewygodna. Zwłaszcza gdy pada deszcz lub świeci słońce nie daje ludziom schronienia. To był abstrakcyjny wymysł, bo takich wiat się nie robi. Poza tym ta futurystyczna wiata była o 8 tysięcy złotych droższa od normalnej, też ładnej i przeszklonej wiaty przystankowej.
Do naszej redakcji także dotarły skargi osób starszych, że siedzisko jest niewygodne, że wiata nie chroni przed deszczem i wiatrem, bo daszek jest za mały, że brakuje zabudowanych ścianek.
Wiata zostanie wymieniona na typową.
Jak informuje wicestarosta, władze powiatu zleciły to gminie, która pod koniec roku będzie instalować nowe wiaty na remontowanych swoich ulicach od Celnej do Kolejowej. Powstanie też nowa, dodatkowa wiata na Piastowskiej, obok podziemnego parkingu, gdzie projektant przewidział tylko ławeczkę.
Nie ma też już formalnych przeszkód, żeby uruchomić pierwszy w Nysie podziemny parking, wybudowany wraz z modernizacją ulicy Piastowskiej.
Prace budowlane zostały tu zakończone w kwietniu, ale pojawiły się drobne usterki związane z budynkiem wyjściowym windy.
Jak zapowiedział na ostatniej sesji wicestarosta Chwalenia, garaż zostanie otwarty dla kierowców około 10 lipca. Do końca wakacji na pewno będzie bezpłatny, ale starostwo negocjuje z urzędem marszałkowskim możliwość włączenia parkingu do płatnej strefy parkingowej (budowa była dofinansowana z unijnych funduszy, dysponowanych przez marszałka).
Jak stwierdził wicestarosta, według ostatnich szacunków miesięczne utrzymanie parkingu będzie kosztować powiat od 21 do 45 tysięcy złotych. Chcą więc odzyskać przynajmniej część tych wydatków.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?