Policjanci z nyskiej drogówki zatrzymali kierowcę, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. W miejscowości Ścibórz, na drodze krajowej nr 46, funkcjonariusze prowadzili pomiar. Ze zgłoszeń naniesionych na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa wynika, że w tym miejscu kierowcy nagminnie przekraczają dozwoloną prędkość.
Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkość – zwłaszcza w terenie zabudowanym - mówi mł. aps. Mariusz Schweiger, rzecznik prasowy nyskiej policji.
Przekonał się o tym kierowca, który właśnie w Ściborzu rażąco nie zastosował się do ograniczenia prędkości. Policjanci prowadząc pomiar ręcznym miernikiem namierzyli, jak 31-letni kierowca volkswagena w terenie zabudowanym jechał 110 km/h.
Kierujący został zatrzymany do kontroli drogowej. Stracił on swoje uprawnienia do kierowania oraz został ukarany mandatem karnym. Na jego konto wpłynęło również 10 punktów karnych.
Policja może odebrać prawo jazdy za znaczne przekroczenie prędkości
Kierowca po przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h, traci prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3-miesięczny okres będzie przedłużony do pół roku. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdu w przedłużonym okresie, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Po cofnięciu uprawnień kierowca będzie musiał ponownie zdać egzamin.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?