Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatnie pożeganie Janusza Toczka, nauczyciela i muzyka z Nysy. Tłumy na pogrzebie

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Setki osób żegnały w środę na Cmentarzu Jerozolimskim w Nysie Janusza Toczka, wybitnego muzyka i pedagoga oraz pogodnego człowieka.

Na pogrzeb przyszły setki młodych ludzi, niosąc kwiaty od wdzięcznych uczniów i ich rodziców. Nad grobem zagrała muzyka.

- Warto sobie przypomnieć, ile dobra od niego otrzymaliśmy - mówił w ostatnim słowie ks. Mikołaj Mróz, prowadzący uroczystości pogrzebowe. - Wszyscy zostaliśmy w jakiś sposób obdarowani dobrem, które czynił. Dziękuję Januszowi, że nawet w dniu swojego pogrzebu tylu z was przyprowadził do kościoła na wspólną modlitwę.

Janusz Toczek ukończył Państwową Szkołę Muzyczną I i II stopnia w Nysie, studiował na Akademii Muzycznej we Wrocławiu.

Po studiach dłuższy czas pracował we Włoszech, współpracując z muzykami światowej klasy. Współtworzył 9 płyt z muzyką różnego rodzaju: Od klasycznej, jazzowej, reggae, po żydowską, jugosłowiańską, neapolitańską, etniczną, poza tym koncertował na całym świecie.

Po powrocie do Nysy Janusz Toczek założył zespół Maestro. Pracował jako nauczyciel w nyskiej Państwowej Szkole Muzycznej. Od niedawna pracował w Nyskim Domu Kultury, był kierownikiem działu organizacji imprez.

Współtworzył i występował w najnowszej produkcji amatorskiego teatru przy NDK - musicalu na podstawie powieści „Ania z Zielonego Wzgórza”, którego premiera odbyła się w grudniu.

Zmarł nagle w niedzielę, 5 stycznia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto