W ostatnich dniach policjanci odnotowali wzmożoną aktywność oszustów wyłudzających od starszych osób pieniądze metodą "na wnuczka", "wnuczkę" czy "policjanta".
Niestety, w jednym przypadku udało się przestępcom wyłudzić od seniorki 60 tysięcy złotych - mówi aspirant Magdalena Skrętkowicz z Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Do mieszkanki gminy Pakosławice zatelefonowała kobieta i przedstawiła się jako jej wnuczka. Podczas rozmowy poinformowała 71-latkę, że jej syn potrącił dziewczynkę w Holandii i potrzebuje pieniądze, by wyjść z aresztu.
Dodała też, że w sprawie będzie kontaktować się z nią tłumacz z holenderskiej prokuratury. Po chwili w jej mieszkaniu pojawił się mężczyzna podający się za adwokata, któremu seniorka przekazała 40 tysięcy złotych.
Po około 10 minutach ponownie zadzwoniła „wnuczka” z informacją, że potrącona dziewczynka zmarła i potrzebna jest większa kwota pieniędzy.
Seniorka chcąc pomóc synowi, przekazała dodatkowe 20 tysięcy złotych - mówi Magdalena Skrętkowicz.
Sprawą zajmują się kryminalni z Nysy. Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
- przede wszystkim należy zachować ostrożność i nie podejmować pochopnych działań;
- nie informujmy nikogo o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub przechowujemy na koncie;
- zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje
- pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie, nigdy też nie proszą o przekazanie im pieniędzy. Jeśli odbierzemy taki telefon, nie wdawajmy się w dyskusję, rozłączmy się i poinformujmy policję
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?