Od 1 stycznia w Nysie wzrosły opłaty za parkowanie w strefie płatnego parkowania. Aby wymusić większą rotację samochodów, rada miejska na wniosek burmistrza podniosła stawki i pozbawiła różne grupy zawodowe uprawnień do tzw. stawki zerowej.
Prawo do bezpłatnego parkowania straciły min. siostry środowiskowe, dojeżdżające do swoich pacjentów i podopiecznych. Ostatnio doszło do spotkania władz miejskich z przedstawicielami tego środowiska, po którym burmistrz zgodził się na wyjątek w przepisach.
Projekt uchwały w tej sprawie trafi na sesję rady miejskiej 23 lutego. Siostry będą mogły korzystać ze specjalnej winiety dla pielęgniarek.
- W czasach pandemii ta praca wymaga niezwykłego zaangażowania, serca do pracy, ofiarności. Chcemy to docenić – komentuje burmistrz Kordian Kolbiarz.
- Obsługa pacjenta zajmuje siostrom od kilkunastu minut do godziny. Te samochody nie będą blokowały miejsc w strefie – uważa Paweł Nakonieczny, przewodniczący rady miasta.
Przed wprowadzeniem podwyżek do rady apelowała prezes Sądu Rejonowego w Nysie, w obronie pracowników sądowej administracji. Dla osób pracujących w strefie podwyżka miesięcznej opłaty za parkingi była czterokrotna (z 25 do 100 złotych).
Te apele nie zostały uwzględnione.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?