Piłkarskie święto w Nysie. Polonia zmierzy się dzisiaj z Ruchem Chorzów

Ruch Chorzów to jedna z najbardziej utytułowanych drużyn w kraju, która po spadku z II ligi w sezonie 2018/2019 od nowa musi się wspinać w ligowej hierarchii. W poprzednim sezonie pandemia przeszkodziła zawodnikom z Chorzowa na odrobienie strat do ubiegłorocznego lidera tabeli - Śląska Wrocław, w obecnym drużyna prowadzona przez Łukasza Beretę nie pozostawia już żadnych złudzeń komu należy się awans do II ligi.

Ruch zdecydowanie przewodzi ligowej stawce i pewnie zmierza do mistrzostwa i powrotu na szczebel centralny. W 28 dotychczas rozegranych spotkaniach Ruch zdobył 74 punkty, na co złożyły się 24 zwycięstwa, 2 remisy i 2 porażki. W tym roku wygrał wszystkie 10 spotkań i do meczu w Nysie przyjeżdża jako zdecydowany faworyt.

Polonia Nysa zdołała się za to podbudować ostatnim zwycięstwem w Świdnicy (5 maja) i marzy o kolejnych punktach, ale w praktyce jest tak, że każdy inny wynik niż wygrana gości z Chorzowa będzie sensacją.

W naszej sytuacji w tabeli musimy jednak na takowe liczyć, inaczej trudno będzie o zachowanie ligowego bytu. Wielka szkoda, że to spotkanie odbędzie się bez udziału kibiców – mecz z takim rywalem miał być piłkarskim świętem w naszym mieście - mówi Łukasz Gadzina, prezes Polonii Nysa.

W meczu pierwszej rundy w Chorzowie gospodarze wygrali z Polonią 4:0, a strzelcami bramek byli Mariusz Idzik, Tomasz Foszmańczyk, Mateusz Winciersz oraz Jakub Rudek. Dwóch z nich nie zobaczymy na boisku w Nysie – najlepszy strzelec Ruchu (Idzik) będzie pauzował z powodu kontuzji, a Winciersz trafił w zimie do ekstraklasowego Piasta Gliwice.

Spotkanie na stadionie Polonii Nysa przy ul. Sudeckiej rozpoczyna się o godz. 17.

źródło: Polonia Nysa