Po ubiegłych rozgrywkach ligowych, w których nyska drużyna musieli walczyć w barażach o utrzymanie, doszło w niej do rewolucji kadrowej. Było to widać w wyjściowym składzie, jaki jej trener Daniel Pliński desygnował na mecz ze Ślepskiem. Znalazło się w nim aż czterech zawodników, którzy dołączyli do Stali przed obecnym sezonem: rozgrywający Tsimafei Zhoukouski, przyjmujący Michał Gierżot oraz środkowi Nicolas Zerba i Jakub Abramowicz.
Zdecydowanie najmocniej w pamięci zapadł występ Gierżota, który zresztą został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. Zdobył łącznie 20 punktów, atakując z wysoką skutecznością 67 procent (17/27) i dodając do tego 3 asy serwisowe. Zakończył zawody również z bardzo dobrym ratio +14.
Drugim motorem napędowym poczynań gospodarzy był zawodnik, który akurat nyskich kibiców już do tego przyzwyczaił. Mowa oczywiście o atakującym Wassimie Ben Tarze.
- Dla mnie Wassim już w tej chwili jest jednym z czołowych atakujących w PlusLidze, a kwestią czasu jest, kiedy będzie w niej najlepszy - mówił nam przed sezonem trener Pliński.
Przeciwko Ślepskowi główny bombardier Stali punktował 22 razy (18/40 w ataku - 45 proc., 3 bloki, 1 as), uzyskując bilans zysków do strat +13.
Pomimo udanej inauguracji sezonu, przed kolejnymi spotkaniami Stal ma nad czym pracować. Szczególnie dotyczy to środkowych, którzy w starciu z suwalską ekipą nie wnieśli zbyt wiele do gry miejscowych ani w grze blokiem, ani w ofensywie.
Jeżeli natomiast chodzi o przebieg meczu, najciekawszy był w nim pierwszy set. Rozpoczął się on od prowadzenia Stali 6:0, ale gracze Ślepska nie złożyli broni. Nie tylko doprowadzili do gry na przewagi, ale mieli nawet dwie piłki setowe. Siatkarze z Nysy przetrwali jednak trudne momenty i po punktowej zagrywce Kamila Kwasowskiego wygrali 29:27.
Druga partia przez większość czasu układała się lepiej dla przyjezdnych. Ich przewaga nie była wielka, ale wystarczyła im do tego, by zwyciężyć 25:22.
Kolejne dwie odsłony upłynęły już jednak pod dyktando Stali. O ile w trzeciej zaczęła ona potwierdzać na dobre swoją wyższość od stanu 16:16, o tyle w czwartej uczyniła to już znacznie wcześniej i w dość przekonującym stylu sięgnęła po trzy punkty.
PSG Stal Nysa – Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (29:27, 22:25, 25:21, 25:19)
Stal: Zhukouski, Kwasowski, Zerba, Ben Tara, Gierżot, Abramowicz, Dembiec (libero) oraz El Graoui, Jankowski, Kramczyński, Miyaura, Szczurek.
Ślepsk: Sanchez, Kujundzic, Takvam, Filipiak, Halaba, Sapiński, Czunkiewicz (libero) oraz Żakieta, Buchowski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?