Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podpalacz w Głuchołazach niszczy kontenery na śmieci. Policja nie może go złapać

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Boks  śmietnikowy przy ul. Ligonia podpalano 11 razy
Boks śmietnikowy przy ul. Ligonia podpalano 11 razy Krzysztof Strauchmann
Od początku maja strażacy gasili już pawie 30 pożarów kontenerów na śmieci w Głuchołazach. Straty są spore.

Nikt już nie ma wątpliwości, że to dzieło podpalacza. Wszystkie pożary wybuchają nocą i co miesiąc jest ich coraz więcej. W maju straż interweniowała 5 razy przy pożarach kontenerów na śmieci w Głuchołazach. W czerwcu takich pożarów było już 9. W lipcu - 14.

Ostatni miał miejsce 9 sierpnia. Najwięcej, bo aż 11 razy płonęły kontenery przy ul. Ligonia w centrum miasta. Właściciel kontenerów - nyska firma Ekom - swoje straty szacuje już na ponad 50 tysięcy złotych.

Stratna jest także gmina Głuchołazy, która po jednym pożarów murowanego boksu kontenerowego przy ul. Ligonia zleciła jego odbudowę. Dwa boksy śmietnikowe przy ul. Orzeszkowej i Konstytucji 3 Maja warte ok. 8 tys. zł., straciła Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa. Od ostatniego pożaru na osiedlu mieszkaniowym zajął się też zaparkowany obok prywatny samochód osobowy.

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie powodowania pożarów, ale na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Niewiele dało też dotychczas zakładanie tzw. fotopułapek.

- Oczekujemy skutecznych działań operacyjnych policji, bo do pożarów dochodzi ciągle w tych samych miejscach - komentuje prezes Ekomu Damian Nowakowski, który rozważa wyznaczenie nagrody za pomoc w ujęciu sprawcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podpalacz w Głuchołazach niszczy kontenery na śmieci. Policja nie może go złapać - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto