Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia Nysa obroniła się w domowym spotkaniu. Remis na stadionie przy ul. Sudeckiej

Fabian Miszkiel
Fabian Miszkiel
Remis 1:1. To wynik rozegranego w sobotę (10 października) spotkania Polonii Nysa i Warty Gorzów Wielkopolski. Mecz na stadionie przy ul. Sudeckiej nie był łatwy dla gospodarzy. Nyscy piłkarze prawie przez cały czas gonili gonili wynik, bo gościom udało się strzelić bramkę już na początku spotkania.

Polonia Nysa po nerwowym i ciężkim spotkaniu zremisowała w sobotę na własnej murawie z Wartą Gorzów Wielkopolski. Mecz od początku nie układał się po myśli Polonistów, którzy w 7. min. stracili bramkę i mimo prowadzonego cały czas natarcia nie byli w stanie umieścić piłki w siatce przeciwników. Udało się to dopiero w doliczonym czasie. Wynik na 1:1 ustalił w rzucie karnym Adam Setla.

Stracona szybko bramka ustawiła mecz. Do końca walczyliśmy o ten wynik. Przegrywaliśmy 0:1 i mimo, że mieliśmy w 2. połowie dużą przewagę, to nie udało się strzelić w bezpośredniej grze. Zmusiliśmy przeciwnika do błędu i wykorzystaliśmy rzut karny podyktowany w 92. minucie. Musimy się cieszyć i szanujemy ten remis. To kolejny mecz u siebie, gdzie nie przegrywamy - mówił po meczu Arkadiusz Bator, trener Polonii Nysa

Za tydzień na wyjeździe piłkarze z Nysy powalczą o zwycięstwo w Kluczborku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto