Zaczęło się od ogniska zorganizowanego przez grupę nastolatków w Starym Lesie pod Głuchołazami. Po imprezie, w nocy z 23 na 24 sierpnia 2019 roku, dwóch młodych mężczyzn wracało do domu pieszo. W pewnym momencie któryś z nich wpadł na pomysł, żeby złapać stopa.
Nie musieli długo czekać na okazję. Zatrzymał się opel, którym podróżowało trzech mężczyzn. Nastolatkowie wsiedli do auta, ale po krótkiej podróży kierowca zatrzymał się na wysokości cmentarza w Polskim Świętowie.
Adrian Cz., bo to on zdaniem śledczych siedział za kierownicą, wyjął nóż i zażądał od autostopowiczów oddania wartościowych rzeczy.
Jeden z chłopaków, wówczas siedemnastolatek, przestraszył się i wykonał polecenie. Drugi próbował uciekać, ale oskarżony rozciął nożem jego torbę. Nastolatek, jak relacjonował w sądzie, dostał z pięści w twarz za to, że stawiał opór.
Stracił 300 złotych, dokumenty i kartę bankomatową. Jego o rok starszy kolega - 280 złotych.
Adrian Cz. twierdził, że w dniu, gdy doszło do zdarzenia, był w domu z bliskimi.
- Przyjrzyj mi się dobrze, żebyś mnie bezpodstawnie nie skazał - pokrzykiwał na sali rozpraw w stronę jednego z pokrzywdzonych.
24-latek jest doskonale znany policji. Wcześniej odpowiadał za kradzieże z włamaniem i rozboje. Gdy ruszał proces o rozbój na nastolatkach, odsiadywał wyrok w innej ze spraw. - Tym razem to nie byłem ja - szedł w zaparte.
Adrian Cz., gdy doszło do zdarzenia, miał już na koncie wyrok. Odsiedział karę, ale nie cieszył się zbyt długo wolnością.
Za rozbój na autostopowiczach odpowiadał w warunkach recydywy, dlatego nie mógł liczyć na łagodną karę.
Sąd Okręgowy w Opolu, przed którym we wrześniu 2020 roku rozpoczął się proces, skazał mężczyznę na 5 lat i 5 miesięcy więzienia. 24-latek musi też naprawić szkodę, czyli oddać pokrzywdzonym ukradzione pieniądze. Dodatkowo Adrian Cz. otrzymał pięcioletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Wyrok nie jest prawomocny.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?