Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polski Świętów. Wziął nastolatków "na stopa", sterroryzował ich nożem i okradł. Sąd wydał wyrok. Pójdzie do więzienia na ponad 5 lat!

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Proces 24-letniego Adriana Cz. toczył się przed Sądem Okręgowym w Opolu. Mężczyzna był doskonale znany policji. Wcześniej odpowiadał za kradzieże z włamaniem i rozboje. Rozboju na nastolatkach dokonał w warunkach recydywy, dlatego nie mógł liczyć na łagodny wyrok.
Proces 24-letniego Adriana Cz. toczył się przed Sądem Okręgowym w Opolu. Mężczyzna był doskonale znany policji. Wcześniej odpowiadał za kradzieże z włamaniem i rozboje. Rozboju na nastolatkach dokonał w warunkach recydywy, dlatego nie mógł liczyć na łagodny wyrok. Mirela Mazurkiewicz
24-latek przekonywał, że feralnego dnia spędzał czas z rodziną i nikogo nie okradł. Sąd w to nie uwierzył, a że młody mężczyzna był już znany wymiarowi sprawiedliwości, kara nie jest łagodna.

Zaczęło się od ogniska zorganizowanego przez grupę nastolatków w Starym Lesie pod Głuchołazami. Po imprezie, w nocy z 23 na 24 sierpnia 2019 roku, dwóch młodych mężczyzn wracało do domu pieszo. W pewnym momencie któryś z nich wpadł na pomysł, żeby złapać stopa.

Nie musieli długo czekać na okazję. Zatrzymał się opel, którym podróżowało trzech mężczyzn. Nastolatkowie wsiedli do auta, ale po krótkiej podróży kierowca zatrzymał się na wysokości cmentarza w Polskim Świętowie.

Adrian Cz., bo to on zdaniem śledczych siedział za kierownicą, wyjął nóż i zażądał od autostopowiczów oddania wartościowych rzeczy.

Jeden z chłopaków, wówczas siedemnastolatek, przestraszył się i wykonał polecenie. Drugi próbował uciekać, ale oskarżony rozciął nożem jego torbę. Nastolatek, jak relacjonował w sądzie, dostał z pięści w twarz za to, że stawiał opór.

Stracił 300 złotych, dokumenty i kartę bankomatową. Jego o rok starszy kolega - 280 złotych.

Adrian Cz. twierdził, że w dniu, gdy doszło do zdarzenia, był w domu z bliskimi.

- Przyjrzyj mi się dobrze, żebyś mnie bezpodstawnie nie skazał - pokrzykiwał na sali rozpraw w stronę jednego z pokrzywdzonych.

24-latek jest doskonale znany policji. Wcześniej odpowiadał za kradzieże z włamaniem i rozboje. Gdy ruszał proces o rozbój na nastolatkach, odsiadywał wyrok w innej ze spraw. - Tym razem to nie byłem ja - szedł w zaparte.

Adrian Cz., gdy doszło do zdarzenia, miał już na koncie wyrok. Odsiedział karę, ale nie cieszył się zbyt długo wolnością.

Za rozbój na autostopowiczach odpowiadał w warunkach recydywy, dlatego nie mógł liczyć na łagodną karę.

Sąd Okręgowy w Opolu, przed którym we wrześniu 2020 roku rozpoczął się proces, skazał mężczyznę na 5 lat i 5 miesięcy więzienia. 24-latek musi też naprawić szkodę, czyli oddać pokrzywdzonym ukradzione pieniądze. Dodatkowo Adrian Cz. otrzymał pięcioletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Wyrok nie jest prawomocny.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto