Nyski sanepid notuje od początku października lawinowy wzrost zachorowań. Już do prawie 2400 przypadków dobił licznik zakażeń koroanwirusem w powiecie nyskim. W ciągu zaledwie 6 tygodni nyski sanepid zanotował niemal 2300 zakażeń oraz skierował na kwarantannę i izolację drugie tyle mieszkańców powiatu.
Na dzisiaj aktywnych przypadków koronawirusa na terenie powiatu nyskiego mamy ponad 1800. Bardzo dużo mamy osób, które przebywają na kwarantannie. Łącznie od początku epidemii sanepid objął nią ponad 8000 osób. Dzisiaj na kwarantannie jest ponad 2700 osób - mówi Janusz Trzęsimiech, powiatowy inspektor sanitarny.
To jego wypowiedź z czwartkowej (12 listopada) sesji rady powiatu nyskiego. Sytuacja epidemiczna przekłada się na poważne problemy kadrowe w nyskim szpitalu.
Co piąty pracownik nyskiego szpitala i policjant nie pracuje
W nyskim ZOZie na prawie tysiąc zatrudnionych z medycznego personelu co piąta osoba jest wyłączona z pracy. 46 przebywa na kwarantannie w związku z epidemią koronawirusa. Kolejnych 136 ma wystawione zwolnienie lekarskie. Wśród nich zakażonych koronawirusem jest 49 osób. Z problemami borykają się również szpital w Głuchołazach oraz komenda powiatowa policji. Obie instytucje zatrudniają po 300 osób.
W komendzie powiatowej policji w Nysie zatrudnionych jest 306 pracowników. Wśród nich na kwarantannie jest 43, a zakażonych jest 9. W sumie na L4 przebywa 49 osób. W ZOZ w Głuchołazach liczba pracowników skierowanych na kwarantannę to 4 osoby, pracowników zakażonych jest 13. Na L4 łącznie przebywają 23 osoby - wylicza Damian Nowakowski, wicestarosta powiatu nyskiego.
Najmniejsze problemy kadrowe ma komenda powiatowa państwowej straży pożarnej. Tu na L4 i kwarantannie przebywają pojedynczy strażacy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
