Strażacy otrzymali zgłoszenie o płonącej słomie o godz. 3 w nocy w sobotę (6 lutego). Na miejsce przyjechało siedem zastępów. To jednostka ratowniczo-gaśnicza z Nysy oraz strażacy OSP z Nowaków, Regulic i Pakosławic.
Sterta słomy przy której interweniujemy ma bardzo duży rozmiar. Działania polegają na dozorowaniu tego miejsca. Jednostki OSP zmieniają się tam co 6 godzin. Cała akcja potrwa na pewno do jutra - informuje mł. kp. Dariusz Pryga, oficer prasowy z komendy powiatowej państwowej straży pożarnej w Nysie.
Najważniejszym zadaniem strażaków, którzy dozorują miejsce pożaru jest nie dopuścić, żeby ogień się rozprzestrzenił.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?