Prawicowy spór w powiecie nyskim. Zjednoczona Prawica przeciwko budżetowi PiS

Rada powiatu nyskiego przegłosowała w środę tegoroczny budżet. Uchwałę poparło 14 radnych. Przeciwko było między innymi trzech radnych, którzy 31 grudnia odeszli z klubu PiS i powołali własny klub - Prawica Razem. Zrobili to w reakcji na odwołanie wicestarosty Jacka Chwaleni. Przeciwko budżetowi zagłosował też radny PiS Zbigniew Karnaś, ale potem oświadczył, że to była pomyłka.

Opozycja zgłosiła szereg poprawek do budżetu. Piotr Woźniak (SLD) zaproponował, aby powiatową dotację do urzędu pracy (4 mln zł) obciąć o 1,5 miliona, a te pieniądze przeznaczyć na remonty dróg powiatowych i remont ośrodka Sandacz nad jeziorem otmuchowskim. Argumentował, że bezrobocie spadło, a urzd pracy powinien być finansowane przez rząd. Starosta Andrzej Kruczkiewicz ostrzegał jednak, że to spowoduje konieczność zwolnienia z pracy ok. 30 pracowników PUP. Tymczasem w tym roku „pośredniak” będzie szukał pracowników dla nowych firm - Umicore i galerii Dekada.

Radny Woźniak zaproponował też, aby ograniczyć wydatki na promocję: 800 tysięcy złotych, jakie ma dostać od powiatu Sportowa Spółka Akcyjna Stal, wydać na sport w szkołach. Jolanta Barska z Danielem Palimąką wnioskowali o przeznaczenie miliona złotych na rozpoczęcie remontu Alei Wojska Polskiego w Nysie. Paweł Szymkowicz zaproponował, aby za 300 tysięcy przygotować dokumentację remontu drogi powiatowej przez Jarnołtówek i Pokrzywną. Grzegorz Samborski wnioskował, aby za 400 tys. wybudować windę w muzeum. Propozycje do budżetu miał odwołany wicestarosta Jacek Chwalenia. Chciał 250 tys. zł na kluby sportowe (Polonia Nysa i Unia Głuchołazy), a 200 tys. na budowę chodnika w Jarnołtówku.

W głosowaniu wszystkie propozycje przepadły. Zarząd obiecał jednak, że w ciągu roku znajdzie pieniądze na rozpoczęcie remontu Alei Wojska Polskiego i dołoży 100 tys. do wyposażania ośrodka Sandacz.