Pod pretekstem walki z epidemią koronowirusa rząd polski wprowadził kolejne, drastyczne ograniczenia praw obywatelskich – napisał w Internecie Janusz Sanocki. - Żądam odwołania restrykcyjnych rozporządzeń premiera i rządu jako pozbawionych podstawy prawnej i merytorycznej. Żądam także przełożenia majowych wyborów prezydenckich na inny termin.
Janusz Sanocki dowodzi w swoim wystąpieniu, że na obecnym etapie epidemia koronawirusa nie zagraża on zdrowiu publicznemu bardziej niż inne, znane nam choroby. Jego zdaniem w Polsce masowe zagrożenie nie istnieje.
- Nie kwestionuję potrzeby leczenia chorych, potrzeby zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby, otoczenia opieką zwłaszcza osób z grupy najwyższego ryzyka – uważa były poseł. - Jednak zawieszenie przez rząd kontaktów międzyludzkich, zawieszenie obrzędów religijnych i drastyczne ograniczenie naszych praw nie ma – moim zdaniem – uzasadnienia, a spowoduje gigantyczne koszty społeczne i ekonomiczne. Koszty znacznie przekraczające ewentualne straty, które mogliśmy jako społeczeństwo ponieść w wyniku epidemii.
Czy ksiądz ma teraz wypraszać z kościoła szóstą osobę wchodzącą na mszę – pyta retorycznie były poseł.
Pisze także o obłudzie rządzących: - Z jednej strony premier ogłasza zakaz zgromadzeń, zakaz wychodzenia z domów, a z drugiej nie widzi powodów, żeby odwołać wybory prezydenckie – chociaż w wyniku rządowych zakazów prowadzenie jakiejkolwiek kampanii wyborczej jest po prostu niemożliwe.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?