Przed katedrą w Opolu kwestowała po mszy św. o 9.00 Beata Sobieszczyk z córką Małgorzatą.
– Parafianie dokładają się do tej kwesty licznie i hojnie – mówi pani Beata. - Ludzie współczują tym wszystkim, którym nie powodzi się tak nam, bo są bezpośrednio zagrożeni wojną i przemocą. I chcieliby z Afganistanu uciec, żeby żyć w bezpiecznym kraju.
Dar do puszki wrzucił pan Janusz Jankowski. - Trzeba pomagać – mówi. - Bo to są ludzie w potrzebie. Im się nieszczęście w życiu przydarzyło. Nie przyjechali do nas z własnej chęci. Uciekają przed wojną. Pewnie kolejni się pojawią. Miejmy nadzieję, że Polska im pomoże w tym nieszczęściu. Powinna pomóc.
- Moja babcia z Kresów została w czasie wojny wywieziona na Wschód – powiedziała reporterowi nto pani Joanna Skrzynecka. - Kiedy znalazła się z dziećmi w kołchozie, to miejscowi ludzie pomagali jej, choć sami byli biedni. Pomyślałam właśnie o babci, jak w kościele ogłosili zbiórkę.
O pomoc dla uchodźców zaapelował 27 sierpnia biskup opolski Andrzej Czaja: - Poszukiwanie przez migrantów i uchodźców bezpieczeństwa oraz możliwości życia w pokoju i stabilizacji powinno budzić w nas współczucie i zrozumienie prowadzące do konkretnej pomocy – napisał w komunikacie do wiernych. - Tym, którzy uciekają przed prześladowaniami, winniśmy okazać postawę chrześcijańskiej gościnności. (…) Niech wyrazem naszej troski będzie włączenie do modlitwy wiernych intencji o pokój i solidarność z ludźmi, którzy są zmuszeni opuścić swoją ojczyznę oraz zorganizowanie po mszach św. przed świątyniami zbiórki funduszy, które zostaną przeznaczone za pośrednictwem Caritas Diecezji Opolskiej i Caritas Polska na pomoc uchodźcom przybyłym do Polski z Afganistanu.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?