Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PWSZ w Nysie jest dumna z Piotra Tłustochowicza

Klaudia Pokładek
Piotr Tłustochowicz ze swoim zespołem, w skład którego również studenci Instytutu Jazzu PWSZ w Nysie.
Piotr Tłustochowicz ze swoim zespołem, w skład którego również studenci Instytutu Jazzu PWSZ w Nysie. archiwum prywatne
Nyska uczelnia szczyci się z Piotra Tłustochowicza, a młody muzyk gorąco poleca studia na PWSZ w Nysie. Student z instytutu jazzu i z "The Voice of Poland" niedługo zakończy edukację.

Można sporo kasy wydawać na działania promocyjne, płacić wielkim agencjom reklamowym, stawiać bilbordy i jeździć po kraju, zachęcając do nauki w PWSZ w Nysie, ale prawda jest taka, że najlepszą promocją uczelni są ludzie. Jej studenci, którzy są żywym, namacalnym przykładem tego, co szkoła sobą reprezentuje i ma do zaoferowania - mówi Bartosz Bukała, rzecznik prasowy Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie, gdzie wciąż jeszcze studiuje Piotr Tłustochowicz, student jazzu i muzyk, który zyskał ogromną popularność, dzięki show „The Voice of Poland".

Bartosz Bukała twierdzi, że Piotr jest wizytówką muzyczną szkoły. Oraz że dzięki jego zawodowym sukcesom sama uczelnia zyskała.

- On reklamuje nas, a my jego. Bo przecież jest się czym chwalić - uśmiecha się Bukała.

Sam muzyk nie pozostaje dłużny. Deklaruje, że wybór PWSZ w Nysie był jak najbardziej trafny. Oraz że gdyby miał drugi raz dokonywać wyboru, też postawiłby na Nysę.

- Fajne miasto, wspaniali ludzie, a same studia całkowicie spełniły moje oczekiwania - przyznaje. - Nysa nie ma się czego wstydzić, bo przecież kadra wykładowców jest taka jak w największych ośrodkach akademickich. A stosunkowo niewielkie miasto może być tylko plusem. Dla mnie Nysa to taki mały Kraków.

Jak to się stało, że Piotr Tłustochowicz zaczął studiować w Nysie? Zadecydował przypadek. Z ówczesnym swoim zespołem przed laty grał koncert we Wrocławiu, podczas którego występował także Zbigniew Zamachowski. To właśnie jemu akompaniował Roman Chudaszek, wykładowca instytutu jazzu PWSZ w Nysie.

- W garderobie było trochę czasu, więc rozmawialiśmy z panem Romanem. I to w sumie on namówił mnie do rozpoczęcia nauki w Nysie - opowiada Piotr.

Piotr Tłustochowicz wkrótce kończy studia. Aktualnie jest po sesji i przygotowuje pracę licencjacką o muzyce latynoskiej. Planuje po ukończeniu studiów dużo koncentrować, jednak deklaruje, że o Nysie nigdy nie zapomni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto