Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkówka w Nysie to nie tylko Stal. Na wsparcie może liczyć również kobiecy zespół NTSK AZS [ZDJĘCIA]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Tak prezentowała się drużyna NTSK AZS Nysa w sezonie 2020/21. Zajęła w nim 7. miejsce w rozgrywkach 2 ligi.
Tak prezentowała się drużyna NTSK AZS Nysa w sezonie 2020/21. Zajęła w nim 7. miejsce w rozgrywkach 2 ligi. materiały klubowe
Siatkówka w Nysie kojarzy się powszechnie przede wszystkim z męską drużyną Stali. Coraz dynamiczniej rozwija się tam jednak również kobieca drużyna NTSK AZS. – W ciągu najbliższych dwóch lat chcemy powalczyć już o awans do 1 ligi – mówi jej trener Andrzej Roziewicz.

Nadchodzący sezon 2021/22 będzie dla ekipy NTSK AZS drugim, jaki spędzi ona na szczeblu 2 ligi. W poprzednich rozgrywkach, kiedy to występowała w roli beniaminka, jej celem było utrzymanie. To zadanie udało się bez problemu zrealizować. Nysanki ukończyły zmagania na 7. miejscu w gronie 11 zespołów.

- Przed poprzednim sezonem stąpaliśmy po polu minowym – opowiada Roziewicz. – Z powodu pandemii mieliśmy niewiele czasu na zbudowanie składu. Długo nie wiedzieliśmy, czy poszczególne zawodniczki do nas przyjdą, a nawet czy uda się spiąć budżet. Wszystko ułożyło się jednak pomyślnie i 7. pozycję w tak trudnej grupie uważam za dobry wynik. Owszem, mogliśmy skończyć wyżej, nawet na 5. lokacie, ale w kilku meczach zabrakło nam zarówno nieco doświadczenia, jak i umiejętności. Nie oddaliśmy jednak żadnego spotkania bez walki i jesteśmy pełni optymizmu przed kolejnym sezonem.

- Po trzech czwartych sezonu byłyśmy już praktycznie pewne utrzymania – dodaje Joanna Moczko-Knapiak, siatkarka NTSK AZS. – Przez moment miałyśmy nawet zakusy na miejsce w czołówce. Były szanse nawet na 3. miejsce, ale wtedy plany pokrzyżował nam COVID-19. Miałyśmy prawie miesięczną przerwę od treningów i meczów. Potem potrzebowałyśmy trochę czasu, by wrócić na właściwe obroty. Stąd też musiałyśmy nieco zweryfikować nasze cele, ale koniec końców i tak zrobiłyśmy nieco więcej niż plan minimum.

Moczko-Knapiak pod koniec sezonu pełniła rolę kapitana nyskiego klubu. To zawodniczka z najbogatszym CV w ekipie NTSK AZS, mająca doświadczenie z gry w 1 lidze w barwach Uni Opole. Przez większość minionego sezonu grała na pozycji, na której w ostatnich latach oglądaliśmy ją najczęściej, czyli środkowej. Teraz jednak to się zmieni – będzie przyjmującą.

- Asia jest bardzo uniwersalną zawodniczką, zresztą sama powiedziała „trenerze, mogę zagrać wszędzie poza rozegraniem, chociaż ostatnio poprawiłam odbicie palcami” – zaznacza z uśmiechem Roziewicz.

- Na rozegranie jeszcze jednak się nie nadaję – odpowiada, również z humorem, Moczko-Knapiak. – Chociaż znajomi śmieją się, że podczas ostatnich występów w letnim Grand Prix (siatkarka gościnnie zagrała w Uni Opole – red.) byłam zmuszona wystawiać i sędziowie nie gwizdnęli mi ani jednej piłki podwójnej. W klasycznej grze na plaży również zdarza mi się już odbijać palcami, czego nigdy wcześniej nie robiłem. Więc kto wie, może wszystko przede mną.

A już na poważnie, obie strony na temat wspomnianej zmiany pozycji mówią:

- Na środku Asia spisywała się znakomicie, aczkolwiek to była dla niej nieco wymuszona pozycja – tłumaczy szkoleniowiec. - W początkowej fazie sezonu były osoby, które dopytywały mnie nawet z niedowierzaniem o nową środkową. Kiedy jednak zobaczyli kawałek meczu, już wiedzieli, że Asia wiele wniesie do drużyny. Optymalną pozycją jest dla niej jednak przyjęcie. Sama również chce się sprawdzić w tej roli, więc bez problemu doszliśmy do porozumienia. A w razie potrzeby nadal będzie mogła nas wspomóc również jako środkowa.

- Nigdy nie lubiłam gry na pozycji środkowej, bo czułam się jak skrzat biegający pod siatką wśród wyższych o głowę albo i dwie siatkarek. Ale paradoksalnie to na niej osiągnęłam najwięcej – wyjaśnia zawodniczka. – Nadal jestem oczywiście gotowa wspomóc NTSK AZS na środku, ale cieszę się ze zmiany boiskowej roli. Jako przyjmująca będę musiała wykonywać wszystkie siatkarskie elementy i to mi się bardzo podoba. W poprzednim sezonie zagrałam już na tej pozycji w dwóch meczach i trochę na niej trenowałam. Raz jednak wystąpiła kompletnie z marszu i chyba wyszło nieźle, bo zdołałyśmy wyszarpać w tym spotkaniu punkt.

Moczko-Knapiak cieszy się w drużynie na tyle dużym uznaniem, że w sezonie 2021/22 nadal będzie prawdopodobnie pełnić rolę kapitana. Sama jednak nie uważa się za pełnoprawną liderkę zespołu.

- Raczej staram się stawiać na równi z dziewczynami, bo wszystkie razem tworzymy drużynę – podkreśla siatkarka. – Czułam jednak ze strony koleżanek, nawet kiedy nie byłam jeszcze kapitanem, że z pytaniami zazwyczaj zwracały się do mnie. Swoje przemyślenia często konsultował też ze mną trener. Widać zatem, że zespół chyba na mnie polega.

Choć główną sportową siłą napędową w Nysie są występujący w PlusLidze siatkarze Stali, siatkówka kobieca również cieszy się w mieście niemałą popularnością. Co więcej, zawodniczki NTSK AZS mogą również liczyć na doping najbardziej zagorzałych sympatyków męskiego zespołu.

- Przy panujących obostrzeniach i możliwości zapełnienia trybun w 50 procentach, wszystkie dostępne miejsca w hali przy ul. Głuchołaskiej był zajęte - obrazuje trener Roziewicz. - Gdyby jednak nie było wytycznych sanitarnych, również uważam, że obiekt by się wypełnił i na żywo wspierałoby nas około 350 kibiców. Widać to po transmisjach naszych meczów na Facebooku, które zwykle oglądało od 800 do 1300 osób. Mamy też w planach rozegranie pokazowego meczu w znacznie większej od popularnego „nyskiego kotła” Hali Nysa.

- W Nysie jest dużo więcej kibiców siatkarskich niż np. w Opolu, gdzie dominuje piłka nożna - uzupełnia Moczko-Knapiak. - Zapadło mi w pamięć, jak w poprzednim sezonie widziałam komentarze kibiców Stali w stylu „Stalowcy, bierzcie przykład z dziewczyn, one gryzą parkiet i potrafią wygrywać nawet będąc w trudnym położeniu". Byłam też w szoku, kiedy sympatycy Stali przyszli z bębnami na nasz mecz i zaczęli prowadzić doping. To wszystko pokazuje, że w Nysie mamy do czynienia z jedną wielką siatkarską rodziną. Kto wie, być może już za rok lub dwa sprawimy kibicom prezent w postaci awansu do 1 ligi.

- Plan jest taki, żeby za dwa lata grać o 1 ligę – precyzuje z kolei Roziewicz. – Musimy sobie stawiać ambitne cele, bo nie można wiecznie grać o utrzymanie czy też o 5. miejsce. W najbliższym sezonie chcielibyśmy natomiast być w najlepszej czwórce. Potem planujemy wykonywać kolejne kroki, ale na ich postawienie musimy się najpierw odpowiednio przygotować.

Obecny skład NTSK AZS Nysa
Rozgrywające: Magdalena Drąg, Klaudia Tokarczyk, Karolina Wierzbińska, Anna Śmidowicz.
Atakujące: Magdalena Bagniak, Dominika Zatorska.
Przyjmujące: Joanna Moczko-Knapiak, Aleksandra Krycka, Dominika Żulińska, Aleksandra Miłek
Środkowe: Anastazja Demeszkina, Magdalena Kania, Zuzanna Soszek.
Libero: Magdalena Komar, Zuzanna Michalik.
Trener: Andrzej Roziewicz.
Przybyli: Bagniak (MKS Jarosław), Demeszkina (ekstraklasa ukraińska), Krycka (Olimpia Jawor), Śmidowicz (Volley Świdnica).
Ubyli: Sara Kasperska, Barbara Jadach (obie szukają klubu).

Terminarz NTSK Nysa (sezon 2021/22)
1. kolejka (2.10): MKS II Kalisz – NTSK AZS Nysa
2. kolejka (9.10): Klub Siatkarski Volley Light System Chrząstowice – NTSK AZS
3. kolejka (16.10): NTSK AZS – MKS Dąbrowa Górnicza
4. kolejka (23.10): SPS Panki – NTSK AZS
5. kolejka (30.10): NTSK AZS – Sari Żory
6. kolejka (6.11): Olimpia Jawor – NTSK AZS
7. kolejka (13.11): NTSK AZS – Chełmiec Wałbrzych
8. kolejka (20.11): Volley Świdnica – NTSK AZS
9. kolejka (27.11): NTSK AZS – Jedynka Siewierz
10. kolejka (4.12): NTSK AZS – MKS II
11. kolejka (11.12): NTSK AZS – Volley Light System
12. kolejka (18.12): MKS Dąbrowa G. – NTSK AZS
13. kolejka (8.01): NTSK AZS – SPS
14. kolejka (15.01): Sari – NTSK AZS
15. kolejka (22.01): NTSK AZS – Olimpia
16. kolejka (29.01): Chełmiec – NTSK AZS
17. kolejka (12.02): NTSK AZS – MKS Volley
18. kolejka (26.02): Jedynka – NTSK AZS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Siatkówka w Nysie to nie tylko Stal. Na wsparcie może liczyć również kobiecy zespół NTSK AZS [ZDJĘCIA] - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto