Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spalone dzieciństwo, czyli smutne związki między Dniem Dziecka a Dniem bez papierosa. Musimy działać już dziś!

.
dr hab. Grzegorz Juszczyk, Dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-Państwowego Instytutu Badawczego (NIZP)
dr hab. Grzegorz Juszczyk, Dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-Państwowego Instytutu Badawczego (NIZP) mat. prasowe
- To zadziwiające, że musimy dziś przypominać o tym, iż papierosy nie są dla dzieci – mówi dr hab. Grzegorz Juszczyk, Dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-Państwowego Instytutu Badawczego (NIZP).

Światowy Dzień bez Papierosa nie bez powodu przypada w sąsiedztwie Dnia Dziecka. Papierosy to trucizna, którą dzieci w Polsce nadal kupują z łatwością. Częstują się nią na przerwach w szkołach, podobnie jak niegdyś częstowały się cukierkami.

Aktualne trendy w kraju i międzynarodowe raporty mówiące o rosnącej konsumpcji papierosów wśród młodzieży budzą coraz większy niepokój: co trzeci palący dorosły sięgnął po papierosy przed 17. rokiem życia. Badanie młodzieży przeprowadzone na przełomie 2019/2020 roku przez ekspertów Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego uświadomiło wszystkim, że aż 62 procent dzieci miało już kontakt z wyrobem zawierającym nikotynę.

Wypalone dzieciństwo

Nasi nastolatkowie korzystają z dobrodziejstw wolnego rynku, a przede wszystkim niskiej ceny papierosów oraz słabej kontroli dostępu, za sprawą której dość łatwo im kupić paczkę, czy nawet kilka paczek. Równocześnie brakuje kompleksowej edukacji oraz treningu umiejętności przeciwstawiania się naciskom grupy rówieśniczej.

Niemal połowa (46,8 proc.) polskich nastolatków w przedziale wiekowym 15-16 lat, ankietowanych w 2019 roku w badaniu ESPAD, oceniła, że palenie papierosów od czasu do czasu wiąże się z „małym” bądź „żadnym” ryzykiem dla ich życia i zdrowia. To całkowicie sprzeczne z wynikami wszelkich badań naukowych i wieloletnich doświadczeń lekarzy. Co więcej, siedmioro na dziesięcioro uczniów w tej grupie uważa kupno papierosów w sklepie za „dość łatwe” lub „bardzo łatwe”, pomimo obowiązującego zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych nieletnim.

Pora skończyć z tanimi papierosami

Z przeprowadzonego przez ekspertów Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – PIB badania wynika, że 9,2 proc. nastolatków pali papierosy regularnie. Tak wysoki odsetek nałogowych palaczy wśród młodych ma ścisły związek z niską ceną papierosów w Polsce. Młodzi ludzie mają bardzo ograniczone zasoby finansowe, więc nie mogliby sobie pozwolić na tak częsty i powszechny zakup papierosów, gdyby te były – w relacji do innych produktów – równie drogie, jak w większości krajów Unii Europejskiej. Niestety, ceny papierosów w Polsce należą co najniższych w całej Unii.

Ministerstwo Zdrowia doskonale zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i z grozy przywołanych liczb, dlatego konsekwentnie zgłasza potrzebę podniesienia cen papierosów. Światełko w tunelu pojawiło się pod koniec ubiegłego roku, kiedy Ministerstwo Finansów zdecydowało się podnieść o 5 proc. minimalny podatek akcyzowy na papierosy od 2022 roku. Według wszelkich badań - to świetne i racjonalne narzędzie do zniechęcania kupujących; zlecony przez resort zdrowia „Raport w sprawie narzędzi zmniejszających palenie wśród młodych” potwierdził jednoznacznie, że niska cena paczki papierosów jest czynnikiem sprzyjającym ryzyku palenia wśród nieletnich. Dziesięcioprocentowy wzrost ceny papierosów pozwoliłby obniżyć ryzyko palenia w tej newralgicznej grupie nawet o 16 procent.

Tymczasem z doniesień medialnych wynika, że w pierwszym kwartale 2022 roku sprzedaż tradycyjnych papierosów… wzrosła o ponad 12 proc. W praktyce przekłada się to na ponad miliard wypalonych papierosów więcej, niż w tym samym okresie 2021 r. Wniosek jest prosty: podwyżka w wysokości 5 procent nie zrobiła wrażenia na palących, szczególnie przy dwukrotnie wyższej – i stale rosnącej – inflacji, której towarzyszy regularny wzrost przeciętnych wynagrodzeń (wedle danych GUS, w sektorze przedsiębiorstw jest on w ostatnich miesiącach kilkunastoprocentowy). Efekt jest taki, że w relacji do przeciętnej siły nabywczej ceny papierosów spadły, więc nawet niepracujących nastolatków wciąż stać na zakup wielu paczek i rozwijanie groźnego nałogu.

Nie wytykajmy palcami, lecz pomagajmy

W obecnej sytuacji potrzebujemy z jednej strony dobrze przemyślanych, opartych na powyższych wnioskach, podwyżek podatku akcyzowego na papierosy, a z drugiej – skorelowanych z nimi ściśle szeroko zakrojonych i dobrze dopasowanych do oczekiwań akcji profilaktycznych: regularnych, powtarzalnych, angażujących wszystkie grupy społeczne i wiekowe - szczególnie młodzież, do której docieramy głównie poprzez media społecznościowe.

Palenie pozostaje najważniejszym z czynników ryzyka, przyczyniających się do śmierci Polaków. Niepotrzebnych zgonów powiązanych z paleniem jest nawet 83 tysiące rocznie.
Bezwzględnie konieczne jest także zwiększenie finansowania pomocy profesjonalnej dla osób rzucających palenie.Ministerstwo Zdrowia planuje uruchomienie nowego programu profilaktyki chorób odtytoniowych, który zmierza do zapewnienia dostępu do wsparcia w rzucaniu palenia ponad 270 tys. osobom palącym rocznie. Na te rozwiązania bardzo czekają palący. Zdecydowana większość z tych, którzy chcieliby rzucić nałóg, potrzebuje kompleksowego wsparcia medycznego i psychologicznego w tej trudnej, ale życiowo ważnej zmianie.

Szkoła i uczniowie wolni od papierosów

Jeżeli Dzień bez Papierosa ma być naszym prezentem na Dzień Dziecka, zadbajmy, aby nasze szkoły uwolniły się od tytoniowego dymu. Wszyscy uczniowie powinni się wyzwolić od tego wielkiego zagrożenia dla ich zdrowia i przyszłości.

W szkole dbającej o promowanie zdrowego stylu życia nauczyciele powinni zwracać uwagę na dyskretne objawy palenia (zapach, zachowanie, znikanie na przerwach) i spokojnie wyjaśnić młodzieży skutki takiego zachowania. Nie chodzi tu o klasyczne karanie, które może wzbudzić opór, ale otwartą rozmowę wychowawczą – opartą na faktach, naukowej wiedzy, wiarygodnych danych i przykładach.

Co istotne, część młodzieży próbuje zastępować papierosy tradycyjne e-papierosami, myśląc wbrew naukowym faktom, że są mniej szkodliwe. Dlatego musimy w naszych działaniach traktować e-papierosy na równi z tradycyjnymi papierosami. Szkoła wolna od papierosów obejmuje również e-papierosy.

To jest bardzo poważna sprawa. W przypadku młodych ludzi to bilet do krótszego życia z koszmarnymi dolegliwościami. Przecież każdy może sobie wyobrazić uczucie braku tchu, duszenia się, a choroby powiązane z paleniem wywołują takie, trwające bardzo długo objawy. Może za wiele lat, ale bilet do kolejki po te choroby kupujemy już w młodości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spalone dzieciństwo, czyli smutne związki między Dniem Dziecka a Dniem bez papierosa. Musimy działać już dziś! - Gazeta Krakowska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto