Drewniana wiata stała przy leśnej drodze z Pokrzywnej do Dębowca. Około godziny 6:00 rano pożar zauważył mężczyzna, przejeżdżający tamtędy do pracy. To on zawiadomił straż pożarną.
Inna przyczyna niż podpalenie czy zaprószenie ognia w tym wypadku nie wchodzi w grę. Drewniany obiekt spłonął niemal doszczętnie, leśnicy aktualnie wyceniają straty i zastanawiają się, czy obiekt będzie odbudowany.
W 2018 roku na terenie Nadleśnictwa Prudnik miała miejsce cała seria podpaleń mniejszych obiektów związanych także z infrastrukturą turystyczną.
Podpalono podobną wiatę w pobliżu wioski Domaszkowice, tablice informacyjne w Rudziczce, próbowano nawet podpalić las na Srebrnej Kopie.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?