Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stal Nysa potrzebuje zwycięstwa jak powietrza. Dziś powalczy o nie na swoim parkiecie

Fabian Miszkiel
Fabian Miszkiel
fot. P. Marchwiński/Stal Nysa
Na sobotę (10 października) Stal Nysa zaplanowane ma swoje najbliższe spotkanie. Siatkarze Krzysztofa Stelmacha rozegrają je na własnym parkiecie w hali przy ul. Sudeckiej. Przeciwnikiem nyskiej drużyny będzie Asseco Resovia.

To piąty mecz nyskiej drużny w tegorocznym sezonie w Plus Lidze. Zarówno zawodnicy jak i kibice liczą na to, że tym razem uda się przełamać słabszą passę nyskiego zespołu i wywalczyć upragnione pierwsze plusligowe zwycięstwo i cenne punkty w tabeli.

Na pewno brakuje nam zwycięstwa. Jesteśmy nową drużyną, beniaminkiem i za nami póki co, są cztery przegrane mecze. Zwycięstwo doda nam skrzydeł i na pewno pomoże w następnych meczach. Dlatego w musimy dziś zagrać jak najlepsze spotkanie, żeby z drużyną z Rzeszowa zdobyć punkty - mówi Łukasz Łapszyński, przyjmujący Stali Nysa.

Początek spotkania w hali przy ul. Sudeckiej o godz. 20.30. Przez wprowadzenie nowych restrykcji dotyczących epidemii koronawiorusa na trybunach obejrzy tylko nieco ponad 600 kibiców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto