To piąty mecz nyskiej drużny w tegorocznym sezonie w Plus Lidze. Zarówno zawodnicy jak i kibice liczą na to, że tym razem uda się przełamać słabszą passę nyskiego zespołu i wywalczyć upragnione pierwsze plusligowe zwycięstwo i cenne punkty w tabeli.
Na pewno brakuje nam zwycięstwa. Jesteśmy nową drużyną, beniaminkiem i za nami póki co, są cztery przegrane mecze. Zwycięstwo doda nam skrzydeł i na pewno pomoże w następnych meczach. Dlatego w musimy dziś zagrać jak najlepsze spotkanie, żeby z drużyną z Rzeszowa zdobyć punkty - mówi Łukasz Łapszyński, przyjmujący Stali Nysa.
Początek spotkania w hali przy ul. Sudeckiej o godz. 20.30. Przez wprowadzenie nowych restrykcji dotyczących epidemii koronawiorusa na trybunach obejrzy tylko nieco ponad 600 kibiców.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?