Tańczymy dla hospicjum. To hasło imprezy, która w sobotę odbędzie się w Hali Nysa. Organizatorem jest Wytwórnia Działań Kreatywnych

Impreza organizowana jest już po raz piąty. Tancerze na scenie zaprezentują przede wszystkim hip hop, ale będą też choreografie, baletowe, taniec współczesny, salsa czy latino. Pieniądze zebrane podczas wydarzenia zasilą konto nyskiego hospicjum.

- Naszym głównym celem jest zebranie pieniędzy dla nyskiego hospicjum. Przy okazji prezentujemy swój całoroczny taneczny i artystyczny dorobek. Tego dnia będzie można zobaczyć około 30 choreografii, wystąpi blisko 250 tancerzy w wieku od kilku tygodni – bo tyle będzie miało dzieciątko, które zawinięte w chustę zatańczy ze swoją mamą, aż po dojrzałe panie, które zaprezentują salsę – mówi Laura Kropińska z Wytwórni Działań Kreatywnych, która organizuje całą imprezę.

Tancerze na scenie zaprezentują przede wszystkim hip hop, ale będą też choreografie, baletowe, taniec współczesny, salsa czy latino.

- W ten sposób chcemy zebrać pieniądze na bieżące funkcjonowanie hospicjum. Rok temu udało nam się zebrać blisko 8 tysięcy złotych, wszystko natomiast wskazuje, że w tym roku kwotę tą przekroczymy – mówi Laura Kropińska.

Impreza będzie się odbywała w dwóch blokach. O godz. 10 rozpocznie się Turniej Tańca, a na godz. 17 zaplanowano uroczystą Galę.

- Biletem wstępu na imprezę jest cegiełka, które można będzie nabyć przed imprezą w Hali Nysa, ale też wcześniej w siedzibie naszej Wytwórni, przy ulicy Armii Krajowej 26 w Nysie. Cały czas podczas wydarzenia można też będzie wesprzeć hospicjum wrzucając dowolną kwotę do puszek – mówi Laura Kropińska.

Jerzy Miszkiewicz, prezes Stowarzyszenia Auxilium Hospicjum Św. Arnolda Janssena w Nysie bardzo cieszy się z inicjatywy.

- To kolejny raz, kiedy tancerze z Nysy wspierają naszą działalność. Pieniądze zebrane podczas tego wydarzenia zostaną przekazane na cele bieżące, czyli zakup środków medycznych i leków. Miesięcznie na ten cel wydajemy kilkanaście tysięcy złotych – mówi prezes i podkreśla, że akcja pod hasłem „Tańczymy dla hospicjum” ma jeszcze jeden ważny aspekt.

- Chodzi także o cel edukacyjny, czyli przybliżenie idei hospicyjnej, uwrażliwienie młodych ludzi na potrzebę pomagania, na to, że są takie osoby, które potrzebują tego typu opieki, na którą z kolei bardzo potrzebne pieniądze. Sam heroizm tutaj niestety nie wystarczy – mówi Jerzy Miszkiewicz.

Przypomnijmy, że hospicjum Hospicjum Św. Arnolda Janssena w Nysie cały czas dąży też do budowy nowej siedziby. Niestety jest koszt – na dziś - to 22 miliony złotych.

Jeszcze w lutym odbyło się spotkanie w trakcie, którego samorządowcy, posłowie, przedstawiciele wojewody i marszałka debatowali o tym skąd pozyskać pieniądze na tą ważną dla regionu inwestycję.

- Machina ruszyła. Mamy już działkę pod budowę, którą przekazała nam gmina Nysa, jest projekt i pozwolenie na budowę. Teraz trwa poszukiwanie możliwości sfinansowania tej inwestycji. Na szczęście my mamy siedzibę i wykwalifikowany personel i tak jak brakuje pieniędzy, to nie brakuje nam cierpliwości – podsumowuje Jerzy Miszkiewicz.