Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TESZ TV – kręci w szkole

Fabian Miszkiel
Fabian Miszkiel
Gimnazjaliści z „Jedynki” przed kamerą opowiadają, czym żyje ich szkoła

Są młodzi i pełni pomysłów. Chcą pokazać swoje gimnazjum, bo ich zdaniem szkolne mury kipią od interesujących wydarzeń. Młodzież z Gimnazjum nr 1 w Nysie założyła swoją telewizję.

Wszystko jest tu na wzór prawdziwej. Są wiadomości, informacje sportowe i kulturalne. Uczniowie mają studio, specjalne lampy i oczywiście kamerę. Gimnazjaliści sami nagrywają telewizyjne materiały zakupionym przez radę rodziców sprzętem, a potem je montują. Telewizja TESZ w gimnazjalnych murach chce integrować szkolne środowisko.

Zainspirował nas „Teleexpress”
- W naszej szkole dzieje się wiele ciekawych rzeczy. Kamera TESZ jest wszędzie tam, gdzie jest nasza szkoła - mówi Weronika Szen­hofer, która zmobilizowała kolegów do założenia telewizji.
- Oglądałam „Teleexpress” i pomyślałam sobie, czemu u nas w szkole nie zrobić czegoś takiego? - wyjaśnia dziewczyna.

Oprócz niej zespół redakcyjny tworzą uczniowie klasy 3 o: Magdalena Waculska, Weronika Zalasińska, Julia Małysiak, Łukasz Chabecki i Stanisław Nar­loch.

Młodzi dziennikarze już zabrali swoją kamerę na szkolną wycieczkę rowerową. Będą też relacjonowali sportowe poczynania swoich koleżanek z Siatkarskiego Ośrodka Szkoleniowego, który funkcjonuje w szkole.
- Mamy mocne siatkarki. Wytrwale trenują po godzinach. Chcemy je pokazać - mówią Magdalena Waculska i Julia Małysiak, które w telewizji trzymają pieczę nad informacjami sportowymi.

Jest także miejsce na publicystykę i kulturę. - Przygotowuję kącik muzyczny. Co miesiąc chcę zapraszać osobę z naszej szkoły, która słucha danego gatunku muzycznego, i rozmawiać z nią o mu­zycznych preferencjach - mówi Łukasz Chabecki.

Nikt z dorosłych nie pomyślał o telewizji
- Cieszy to, że młodzież sama do nas przyszła z pomysłem założenia telewizji. Nikt z naszych dorosłych na to nie wpadł - mówi Małgorzata Krzemieniecka-Duraj, dyrektor Gimnazjum nr 1 w Nysie.

Dyrektor przyznaje, że szkoła jest duża. 500 uczniów i 60 nauczycieli ma wiele pomysłów, o których gimnazjaliści czy sami nauczyciele nie wiedzą. Telewizja to według niej świetny pomysł na pokazanie i wypromowanie inicjatyw.

Dodaje też, że szkolna telewizja jest furtką dla młodzieży, dzięki której mogą odkrywać swoje talenty i pasje.
- Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami na temat gimnazjalistów. Mamy świetną młodzież. Kiedy mają zorganizowany czas, robią świetne rzeczy. Trzeba im tylko dać możliwość. Ważne, żeby młodzież miała wytyczone plany i cele, a nie żyła z dnia na dzień - tłumaczy dyr. Krze­mienicka-Duraj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto