Rada powiatu nyskiego formalnie zatwierdziła na nadzwyczajnej sesji we wtorek (14 listopada) utworzenie dwóch nowych domów dziecka w Nysie i w Otmuchowie. Obiekty są gotowe.
To nowoczesne, świetnie wyposażone i przygotowane do tego zadania budynki, przeznaczone dla najwyżej 14 podopiecznych. Dzieci mają tu do dyspozycji własne pokoje i przestrzeń wspólną. Pod nadzorem wychowawcy wspólnie sprzątają i przygotowują posiłki.
Obiekty są także tańsze w utrzymaniu, mają ekologiczne oszczędne ogrzewanie i instalacje fotowoltaiczne. Nie ma potrzeby zatrudniania w nich sprzątaczek czy kucharek. Będą działały w ramach zespołu, do którego włączono też działający od marca tego roku podobny dom w Korfantowie. Wspólna pozostanie dyrekcja, księgowość, pracownik socjalny, psycholog dziecięcy. Poszczególnymi domami pokierują koordynatorzy, będący jednocześnie wychowawcami.
Nowe jest wzorowe, dla starego miejsca brak
Organizacja nowych placówek opiekuńczo wychowawczych w powiecie nyskim wzorcowo wpisała się w założenia ustawy o instytucjonalnej pieczy zastępczej. Już w 2014 roku przepisy nakazały organizację placówek opiekuńczych dla najwyżej 14 dzieci. Tymczasem powiat nyski wszedł w reformę z dużym domem dziecka w Paczkowie dla 42 dzieci i w Jasienicy Górnej dla 28 podopiecznych. Próby przebudowania tych obiektów na dwa mniejsze osobne domy dziecka nie zyskały zgody wojewody. To dlatego władze powiatu zdecydowały się na budowę trzech nowych obiektów.
Problem w tym, że po ich uruchomieniu wszyscy podopieczni zmieszczą się w nowych domach, a placówka w Paczkowie zostanie opuszczona czyli faktycznie przestanie istnieć. Tymczasem o jej zachowanie bardzo zabiegały władze gminy Paczków z burmistrzem i radą miejską. Starosta obiecał wtedy, że do końca tej kadencji samorządu dom dziecka w Paczkowie będzie funkcjonował, choćby z mniejszą ilością dzieci.
- Pan mi obiecał, że placówka w Paczkowie będzie istnieć do końca kadencji. Jako koalicjant o projekcie tej zmiany dowiedziałem się dzień przed sesją. Dla mnie jest pan oszustem – mówił do starosty Andrzeja Kruczkiewicza (PiS) przewodniczący rady Bogdan Wyczałkowski (radny z Paczkowa reprezentujący komitet wyborczy „Powiat to ludzie", koalicjanta PiS w powiecie nyskim). – Zapewniał nas pan, że w powiecie jest dużo dzieci wymagających umieszczenia w takiej placówce. Teraz okazuje się, ze dzieci jest za mało.
- Tu chodzi tylko o zapis w uchwale, placówka w Paczkowie nie idzie do likwidacji – tłumaczył radnym wicestarosta Damian Nowakowski. – Myślimy o zachowaniu tej tradycji.
Jak zapewnił wicestarosta, zarząd powiatu ponownie wystąpi do nowego wojewody o zgodę na podzielenie dużego budynku w Paczkowie, tak aby po remoncie jednego skrzydła ograniczyć dom dziecka do mniejszej powierzchni i zachować go jako czwartą placówkę opiekuńczą. Pozostała część mogła by być przeznaczona na inne cele, w uzgodnieniu z władzami gminy.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?