- Szliśmy z zachowaniem dużych odstępów między grupami – po 20-30 minut – mówi ks. Marcin Ogiolda, przewodnik pielgrzymki. - To sprzyjało nie tylko sanitarnemu bezpieczeństwu, ale i modlitewnemu skupieniu. Pątnicy nie zagłuszali się nawzajem. W tegorocznej pielgrzymce było bardzo dużo spokoju i wyciszenia, ono sprzyja modlitwie i refleksji.
W sobotę reprezentanci 23 pielgrzymkowych grup zebrali się rano przed kościołem św. Apostołów Piotra i Pawła w Częstochowie. Stąd – podzieleni na pięć grup – udali się ze śpiewem i modlitwą przez Aleje Najświętszej Maryi Panny w stronę Jasnej Góry.
Beata Ogórek z Kędzierzyna-Koźla szła w pielgrzymce w dwójce żółtej. - Podobnie jak w ubiegłym roku odczuwam tęsknotę za pielgrzymką w pełnym wymiarze – mówi. - Za prawdziwym zmęczeniem i oddaniem go Panu Bogu. Ale cieszę się z tego, co udało się przeżyć. W tej wspólnocie mogliśmy iść we wtorek i w środę. W czwartek nasz ksiądz przewodnik zaprosił nas na krótki 11-kilometrowy etap z Azotów do Starej Kuźni, gdzie spotkaliśmy się na mszy św. Czekali na nas ludzie. To było nowe i wzruszające przeżycie. Pod obraz Matki Bożej zaniosę podziękowania i sporo próśb.
Krystyna Kras z Nysy cieszy się z tego, że wzięła udział w pielgrzymce i doszła do celu.
- Reprezentacja grupy przyjechała też by w imieniu wszystkich udać się przed obraz Matki Bożej. Mam ogromną nadzieję, że w przyszłym roku pójdziemy już normalnie. Będziemy o to apelować do księdza biskupa - mówi.
Ks. Daniel Leśniak był odpowiedzialny za nyski strumień pielgrzymki. - Zapamiętam z tego roku przede wszystkim to ogromne pragnienie - które pątnicy mają w sobie - żeby pielgrzymować. Myślę, że wiele osób ma niedosyt, że mogliśmy iść tylko sztafetowo. To pragnienie uczestnictwa w całej pielgrzymce jest czymś pięknym. To leży głęboko w sercach. Myślę, że za rok – jeśli pandemia się skończy – wszystkie grupy pójdą na trasę w nie mniejszych składach niż przed pandemią. Ja sam pod obraz Matki Bożej zaniosę w sercu i w „plecaku modlitwy” nasze opolskie seminarium. Jestem tam ojcem duchownym, czyli wychowawcą.
Zgodnie z pielgrzymkową tradycją grupy pątników zatrzymywały się na chwilę modlitwy i skupienia przed szczytem Jasnej Góry, klękając u stóp kolumny z figurą Matki Bożej. Następnie pielgrzymi szli przed obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. O 11.00 rozpoczęła się msza św. na wałach Jasnej Góry. Przewodniczył jej i wygłosił kazanie biskup opolski Andrzej Czaja. Poza pątnikami uczestniczyli w niej licznie bliscy i przyjaciele pielgrzymów oraz przedstawiciele ich parafii.
Uczestnikami sobotniej mszy św. byli także podopieczni i wolontariusze Domu Nadziei w Opolu. Ich przedstawiciele zanieśli do ołtarza dary ofiarne.
W 2022 roku Piesza Pielgrzymka Opolska będzie w drodze od 14 do 20 sierpnia.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?