Ekipa filmowa przyjeżdża do Nysy 10 sierpnia i zostanie do 20 września.
Blisko jedną trzecią dni zdjęciowych spędzi w nyskim „Rolniku”, czyli zespole szkół średnich, poza tym w kadrach nowego filmu pojawią się praktycznie wszystkie najważniejsze miejsca dla miasta: rynek, park, jezioro, ul. Celna.
Akcja filmu obyczajowego dzieje się współcześnie w Polsce. Jak czytamy w oficjalnych zapowiedziach „Tak ma być” - to film o Joannie „Jo” Lisieckiej, współczesnej kobiecie, która stara się pogodzić życie rodzinne, osobiste i zawodowe. I film o mężczyźnie, który usiłuje dotrzymać jej kroku.
Główną rolę zagra Agata Buzek. Producent filmu już poszukuje statystów. Potrzebnych będzie kilkuset ludzi na planie, głównie odgrywających role uczniów.
- W Nysie się urodziłem i spędziłem pierwsze 20 lat życia – mówi NTO Łukasz Grzegorzek (absolwent Rolnika w 1999 roku). - Nysa jest przepięknym, niezwykle filmowym miastem. Nie wyobrażam sobie, żeby film miał powstać gdzie indziej. Jestem wdzięczny za pomoc dyrektorowi nyskiego Rolnika, Krzysztofowi Dorożyńskiemu oraz władzom miasta, bo bez niej trudno byłoby zrealizować nam film. Opolszczyzna jest białą plamą na mapie polskich filmowców. Mam nadzieję że to się wkrótce zmieni. Może jest najwyższy czas na powstanie regionalnego funduszu filmowego, tak jak to ma miejsce choćby na Dolnym i Górnym Śląsku.
Łukasz Grzegorzek debiutował filmem „Kamper” (2016 rok), który ostatnio kilkakrotnie był pokazywany w telewizji. Jego drugi film to „Córka trenera” (2018) jest oparty częściowo na własnych doświadczeniach życiowych, bo Łukasz Grzegorzek grał sportowo w tenisa. W każdym swoim filmie jest także współautorem scenariusza.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
