Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Nysie może powstać nawet tysiąc mieszkań. Miasto stało się interesujące dla deweloperów

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz i prezes ARN Bogdan Wyczałkowski
Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz i prezes ARN Bogdan Wyczałkowski Archiwum
W Nysie nie widać kryzysu na rynku mieszkaniowym. Ceny mieszkań przekraczają 4 tys. zł za metr kwadratowy.

W czerwcu i lipcu do urzędu miasta w Nysie złożono dwa pierwsze wnioski o zastosowanie tzw. lex deweloper, czyli nowego prawa umożliwiającego szybką lokalizację budownictwa mieszkaniowego w miejscach dobrze skomunikowanych, wyposażonych w infrastrukturę, leżących w pobliżu szkoły i terenów rekreacyjnych.

Firma deweloperska z Namysłowa chce zbudować przy ul. Prusa w Nysie dwa bloki na łącznie 80 mieszkań. Nowe budynki mają mieć po pięć kondygnacji i znajdą się w sąsiedztwie już istniejących osiedli.

Dla tego terenu jest opracowany plan przestrzennego zagospodarowania, który przewiduje tu zabudowę wielorodzinną, ale tylko na części działek. Dlatego inwestor chce ominąć długotrwałą procedurę zmiany plany i zwrócił do rady o ustalenie lokalizacji dla bloków.

Kolejna firma deweloperska przygotowuje budowę osiedla na miejscu rozebranej bazy budowlanej przy ul. Orzeszkowej i Mickiewicza. Ma tu powstać osiedle 8 budynków mieszkalnych na 400 mieszkań z widokiem na jezioro i góry oraz dwa budynki usługowe.

W jednym znajdzie się przedszkole. Komisja urbanistyki już zaakceptowała tę lokalizację, po wakacjach sprawa trafi na
sesję rady. Zaraz potem inwestor chce składać wniosek o pozwolenie na budowę.

– To największa od dziesięcioleci prywatna inwestycja mieszkaniowa w Nysie – zapowiada burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.

Budowę kolejnego bloku mieszkalnego przygotowuje nyski przedsiębiorca. Swoje plany budowlane ma także miasto. Od roku budowę nowego osiedla przy ul. Franciszkańskiej prowadzi Agencja Rozwoju Nysy. Trzy bloki, w sumie 98 mieszkań, które mają być oddane do użytku za rok.

Budowa została dofinansowana kwotą 9,5 miliona z rządowego funduszu dopłat, co stanowi ok. 30 procent kosztów. Resztą ARN buduje za kredyt, poręczony przez gminę. ARN niedawno opublikowała wizualizacje kolejnego nowego osiedla, który ma powstać na dzisiejszym stadionie Stali przy ul. Kraszewskiego. Będzie bardzo nowoczesne i pomieści co najmniej 250 mieszkań.

Koszt budowy to ok. 50 mln zł. Miasto chce też zabudować ostatni wolny kwartał w centrum Nysy przy ul. Tkackiej i Kramarskiej, gdzie w zespole kamienic planowanych jest wstępnie kolejnych sto mieszkań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto