Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Nysie spierają się o wygląd "Galerii Dekada"

Fabian Miszkiel
Jeszcze w 2013 roku inwestor proponował taki wygląd galerii przy ul. Kolejowej.
Jeszcze w 2013 roku inwestor proponował taki wygląd galerii przy ul. Kolejowej. archiwum nto
Nyskim radnym nie podoba się koncepcja galerii Dekada, jaką pod koniec marca zaprezentował inwestor.

Mieszkańcy oczekują od inwestora obiektu o wysokich walorach architektonicznych. Przedstawiona koncepcja tego nie spełnia -to opinia architekta miejskiego o galerii Dekada. Inwestor i właściciel terenu po byłej zajezdni MZK przy ul. Kolejowej przyjechał przed świętami wielkanocnymi do Nysy i zaprezentował radnym gminy propozycję zabudowy terenu, ale nie przypadła ona do gustu ani miejskiemu architektowi, ani sporej części radnych. Jak mówią, spodziewają się bardziej eleganckich rozwiązań.

Radni kręcą głową

- W ogóle nie podoba mi się zaprezentowana pod koniec marca koncepcja. Poprzednie wizualizacje były zdecydowanie lepsze - mówi radna Jolanta Trytko. - Na ostatniej wizualizacji budynek jest architektonicznie dużo uboższy i wygląda jak barak...

Jolanta Trytko wskazuje też na to, że bryła budynku jest za duża. W swojej opinii nie jest odosobniona, bo rację przyznaje jej kolega z rady miejskiej Piotr Smoter.

- Proponowany obiekt nie liczy się z zaleceniami konserwatorskimi i zaburza średniowieczny układ urbanistyczny Nysy - wyjaśnia radny Ligi Nyskiej. - To moloch, który z każdej strony trzeba będzie obchodzić i nie koresponduje on z koncepcjami, dla których otwieraliśmy i zmienialiśmy studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy.

To niejedyny krytyczny głos w dyskusji. Nowa koncepcja nie trafia też w gusta Adama Zelenta.

- Architektonicznie wyobrażałem sobie coś lepszego, zwłaszcza w porównaniu z podobnymi obiektami, które widziałem w austriackim Grazu czy brytyjskim Blackburn - porównuje Zelent. -Zaprezentowana koncepcja odbiega od tego, co było nam pokazane wcześniej.

Mogą zmienić projekt

Zaprezentowanej koncepcji broni Aleksander Walczak, prezes spółki Dekada Realty.

- Przygotowując koncepcję, postąpiliśmy zgodnie z sugestiami prof. Danuty Kłosek-Kozłowskiej, która wskazywała na to, że lepiej odejść od koncepcji nawiązującej do dawnej zabudowy nyskiego śródmieścia - podkreśla.

Dodaje jednak, że jest otwarty na propozycje władz miasta i mieszkańców, a projekt ulegnie jeszcze przeobrażeniom.

Władze gminy mogą wpłynąć na wygląd galerii, bo nie został jeszcze uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. To nastąpi w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Najprawdopodobniej do lata. W nim mogą się znaleźć zapisy, które wymuszą na inwestorze przyjęcie, zgodnie z wolą radnych i mieszkańców Nysy, wizji tego, jak budynek przy ul. Kolejowej będzie wyglądał. Wcześniej temat zostanie podjęty podczas spotkania radnych na komisji urbanistyki.

- Czekamy na szczegółowe wytyczne od konserwatora zabytków - zapowiada Adam Zelent. - Każdy chyba na to czeka, żeby galeria nie była „klockiem”, ale ładnym i estetycznym budynkiem - podsumowuje.

Zobacz także: Jaki będzie nowy plac Kopernika w Opolu? Może ceglany

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto