W sytuacjach trudnych ludzie zawsze w sposób szczególny szukali wsparcia w wierze. Tak jest również obecnie, gdy za naszą wschodnią granicą trwa brutalna wojna.
W piątek (25 lutego) została odprawiona Msza Święta i nabożeństwo w intencji pokoju na Ukrainie. W nyskiej "katedrze" zebrała się spora grupa wiernych ze świecami i różańcami. Byli zarówno świeccy, jak i osoby konsekrowane, księża i siostry zakonne.
O znaczenie takiej modlitwy zapytaliśmy ks. Tadeusza Dziedzica, na co dzień wikarego w nyskiej bazylice.
- Modlitwa jest wręcz bardzo ważna, bo tutaj możemy najbardziej prosić Pana Boga o pokój na Ukrainie – informuje kapłan prowadzący nabożeństwo. - Wydaje mi się, że w tym momencie to jest dyplomacją najważniejszą. To dyplomacja, która dzieje się „u góry”. Prosimy Boga, by był miłosierny i dał opamiętanie tym, którzy nie rozumieją jak bardzo cenny jest pokój i wolność innych ludzi.
Według chrześcijańskich zasad moralnych wierni powinni prosić Boga nie tylko o bezpieczeństwo ludzi atakowanych, ale też o opamiętanie i nawrócenie czyniących zło. Zmarłym należy upraszać odpuszczenie grzechów i dar zbawienia. Mimo ludzkiej natury, nie powinno się pałać żądzą zemsty wobec agresorów. Mówił o tym m.in. bł. ks. Jerzy Popiełuszko słowami "zło dobrem zwyciężaj".
W największej nyskiej świątyni od niedzieli do środy będą organizowane nocne czuwania modlitewne. W czasie wielkiego postu specjalne nabożeństwa będą prowadzone w każdy piątkowy wieczór
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?