Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wędkarz z Lasocic skoczył do Nysy Kłodzkiej. Szukało go kilkudziesięciu strażaków

Fabian Miszkiel
Fabian Miszkiel
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. fot. Andrzej Wdowski
Ponad 30 strażaków szukało w Lasocicach wędkarza, który skoczył do Nysy Kłodzkiej. Mężczyzna postawił na nogi jednostki z Nysy oraz Opola i ochotników z okolicznych miejscowości.

Poszukiwania trwały od godz. 8. Wędkarz dał nura do rzeki, kiedy zobaczył idącą w jego stronę straż rybacką. Kiedy mężczyzna zniknął z pola widzenia w nurcie, strażnicy zaalarmowali służby. Mężczyzny szukało w sumie strażackich 9 zastępów, w tym trzy łodzie z zespołem płetwonurków oraz policja.

Na miejscu pracowały cztery jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Nysy. W tym zespół ratownictwa wodnego oraz grupa wodno-nurkowa z Opola. Do tego również cztery zastępy ochotników z Jasienicy Dolnej, Sidziny, Lasocic oraz Piątkowic - mówi mł. bryg. Piotr Chrobak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nysie.

Akcja zakończyła się po godz. 11. Wędkarz odnalazł się w domu swojego brata, gdzie suszył przemoczone rzeczy. Teraz grozi mu nie tylko mandat, ale też pokrycie kosztów akcji poszukiwawczej, do której zmobilizował służby ratownicze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto